Zachętą do pracy za pensję mniejszą niż zasiłek dla bezrobotnych ma być dodatek aktywizacyjny. Dodatkowe pieniądze będzie wypłacać pośredniak.
Wielu bezrobotnych celowo rezygnuje z pracy, gdyż przysługujący im zasiłek (504 zł) bywa wyższy od pensji, którą oferuje pracodawca.
- Dodatek ma skłonić bezrobotnych do podejmowania pracy. Przedtem mogli wzbraniać się przed zatrudnieniem na pół etatu, bo pracując tracili zasiłek. Teraz pracując będą mogli jednocześnie pobierać część zasiłku – mówi Joanna Wątroba, zastępca dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Chrzanowie.
Dodatek aktywizacyjny przysługuje bezrobotnym z prawem do zasiłku, którzy znaleźli pracę samodzielnie lub za pośrednictwem urzędu pracy.
- Jeśli ktoś podejmie zatrudnienie w niepełnym wymiarze w wyniku skierowania przez urząd pracy i otrzyma wynagrodzenie mniejsze od minimalnego, jego dodatek aktywizacyjny może wynieść nie więcej niż 50 proc. zasiłku, czyli maksymalnie 250 zł – informuje Joanna Wątroba.
Bezrobotni będą pobierać dodatkowe pieniądze tak długo, jak długo otrzymywaliby zasiłek. W przypadku osób, które znalazły pracę z własnej inicjatywy, dodatek do pensji wyniesie 30 proc. zasiłku, czyli 151 zł, przy czym dodatek będzie wypłacany przez połowę okresu, w jakim danej osobie przysługiwałby zasiłek.