Miasto przestępczych cudów
Krakowski lekarz, wykonujący sekcje zwłok dla chrzanowskiej prokuratury, trafił do tymczasowego aresztu.
Krakowski lekarz, wykonujący sekcje zwłok dla chrzanowskiej prokuratury, trafił do tymczasowego aresztu.
Stanisław Ż., biegły patomorfolog, pracował również w Szpitalu Powiatowym w Chrzanowie.
- Dotychczas ustaliliśmy, że w okresie od listopada 2001 do początku 2003 roku, pomimo nieustannych monitów, podejrzany nie dostarczał protokołów z sekcji zwłok. Decyzją poprzedniego prokuratora, Stanisławowi Ż. postawiono mu zarzut ukrywania dokumentów – informuje Piotr Kosmaty, pełniący obowiązki zastępcy chrzanowskiego prokuratora.
Biegły uchylał się od składania zeznań. Trzeba było zatem zakończyć dotychczasowe postępowanie i wystąpić do sądu o zastosowanie wobec mężczyzny tymczasowego aresztu. W efekcie rozesłano za Stanisławem Ż. listy gończe. Lekarza zatrzymano 19 czerwca w Krakowie.
Obecnie celem prowadzonego postępowania prokuratorskiego jest ustalenie przyczyn, dla których biegły patomorfolog zatajał wyniki sekcji.
Dodajmy, że w marcu aresztowano za łapówkarstwo Henryka W., biegłego wystawiającego ekspertyzy dla chrzanowskiego sądu. Z jego usług korzystali policjanci, wojskowi, emeryci i renciści.
- O Chrzanowie słyszałem, że jest to miasto „cudów” – przyznaje prokurator Piotr Kosmaty, mieszkaniec Krakowa.
Stanisław Ż., biegły patomorfolog, pracował również w Szpitalu Powiatowym w Chrzanowie.
- Dotychczas ustaliliśmy, że w okresie od listopada 2001 do początku 2003 roku, pomimo nieustannych monitów, podejrzany nie dostarczał protokołów z sekcji zwłok. Decyzją poprzedniego prokuratora, Stanisławowi Ż. postawiono mu zarzut ukrywania dokumentów – informuje Piotr Kosmaty, pełniący obowiązki zastępcy chrzanowskiego prokuratora.
Biegły uchylał się od składania zeznań. Trzeba było zatem zakończyć dotychczasowe postępowanie i wystąpić do sądu o zastosowanie wobec mężczyzny tymczasowego aresztu. W efekcie rozesłano za Stanisławem Ż. listy gończe. Lekarza zatrzymano 19 czerwca w Krakowie.
Obecnie celem prowadzonego postępowania prokuratorskiego jest ustalenie przyczyn, dla których biegły patomorfolog zatajał wyniki sekcji.
Dodajmy, że w marcu aresztowano za łapówkarstwo Henryka W., biegłego wystawiającego ekspertyzy dla chrzanowskiego sądu. Z jego usług korzystali policjanci, wojskowi, emeryci i renciści.
- O Chrzanowie słyszałem, że jest to miasto „cudów” – przyznaje prokurator Piotr Kosmaty, mieszkaniec Krakowa.
Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.
Najnowsze komentarze