Jerzy Gajewski mieszka w Libiążu, ale interesy prowadzi w Krościenku. W Libiążu zorganizował spotkanie założycielskie producentów branży meblarskiej.
Zaprosił na nie właścicieli firm z regionu małopolskiego i śląskiego. 15 potwierdziło obecność. Dotarły cztery. Szkoda, bo organizator zadbał o część szkoleniową z marketingu i zarządzania, funduszy pomocowych, dyskusję o lokalnym rynku meblarskim.
- Jestem trochę zawiedziony frekwencją, ale wiem, że zrzeszanie się małych producentów to konieczność i że w końcu uda się zrealizować mój pomysł. Działając osobno, musimy mieć świadomość, że jeszcze przez parę lat będziemy mieć z czego żyć my i nasze dzieci, ale gdy ulokuje się u nas średni kapitał zachodni (szczególnie niemiecki), będzie trudniej – twierdzi Jerzy Gajewski, inicjator powołania stowarzyszenia producentów branży meblarskiej.
Gajewski szacuje, że na ziemi chrzanowskiej jest kilkunastu producentów mebli. Chciałby, aby połączyli siły organizując wspólnie szkolenia, ekspozycje na targach, stoiska patronackie w sklepach.
- Rynkowy konkurent to nie jest już dziś przeciwnik, ale partner na rynku. Konkurenci muszą dziś współpracować, aby przetrwać – tłumaczy.
Współpraca może polegać na negocjowaniu cen u producentów płyt i akcesoriów meblowych, na wspólnym marketingu, reklamie, na realizacji dużych zamówień, udziale w przetargach, finansowaniu projektantów. Takie działania wcale nie muszą oznaczać utraty niezależności.
Wkrótce kolejne spotkanie producentów branży meblarskiej.
Kontakt: tel. 0698 649 697
www.artmebline.pl
(tu można przeczytać projekt statutu Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Małych i Średnich Przedsiębiorstw Branży Meblarskiej)