Co najmniej 2.350 zł zapłacimy za brak wykupionego ubezpieczenia OC na samochód.
Szacuje się, że w Polsce około 1 miliona kierowców – właścicieli pojazdów – nie posiada wykupionej polisy OC (dane Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego). Część z nich zapewne nie użytkuje nieubezpieczonych samochodów. Można jednak domyślać się, że po naszych drogach beztrosko jeździ bez polisy OC bardzo wiele osób. Tymczasem zgodnie z obowiązującymi od 1 stycznia tego roku przepisami, jeśli właściciel nie wyrejestruje sprzedanego lub nieużywanego pojazdu, może spodziewać się naliczenia przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny mandatu w wysokości 2.350 zł. Jeszcze wyższa kara, bo aż 3.500 zł czeka go wtedy, gdy zostanie zatrzymany podczas jazdy nieubezpieczonym wozem.
- Nie można zaprzestać opłacania ubezpieczenia OC. Na nic zdaje się tłumaczenie, że auto stało w stodole i nikt nim przez miesiące nie jeździł. Od opłacania OC zwalniają właścicieli samochodów tylko trzy sytuacje: gdy pojazd zostanie sprzedany, zezłomowany lub wygłoszony (wyrejestrowany) – wymienia Stanisław Kosałka prowadzący firmę ubezpieczeniową.
Właściciele stojących w szopach, nieużywanych samochodów nie mogą więc czuć się bezpiecznie. Zwłaszcza, że od 1 lipca rusza wspólna baza Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego oraz Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. Dzięki niej każdy nieubezpieczony pojazd zostanie automatycznie zidentyfikowany, a co za tym idzie – ustalone będą dane jego właściciela, który musi się liczyć z wysokim mandatem. Sprawdzane będą dane z dwóch ostatnich lat.
Kłopoty z OC mogą mieć osoby, które sprzedały swój samochód, ale nie zgłosiły tego faktu w wydziale komunikacji, a także u swojego ubezpieczyciela.
Czujny musi być również nabywca. Kupujący samochód przez 30 dni od daty zawarcia umowy sprzedaży może korzystać z polisy OC poprzedniego właściciela. W tym czasie powinien zgłosić się do towarzystwa ubezpieczeniowego, które wystawiło polisę i zadeklarować, czy będzie z niej korzystać do końca trwania ubezpieczenia, czy nie. Jeżeli zdecyduje się korzystać, musi liczyć się z tym, że składka zostanie przekalkulowana i być może będzie musiał dopłacić (np. wtedy, gdy nie ma prawa do zniżek, a poprzedni właściciel auta, który zawierał umowę ubezpieczenia, takie prawo posiadał). Jednocześnie dotychczasowy właściciel samochodu nie będzie mógł zwrócić się do swojego ubezpieczyciela o zwrot niewykorzystanej części ubezpieczenia (np. polisa OC była ważna do października, a samochód został sprzedany w kwietniu). Jak poradzić sobie w tej sytuacji?
- Sprzedający może dogadać się z nabywcą, by ten zapłacił za auto więcej, o kwotę jaką, ile dotychczasowy właściciel straci na polisie. Można również dopisać do umowy kupna-sprzedaży aneks mówiący o tym, że nowy właściciel nie będzie korzystał ze „starej” polisy OC – proponuje Stanisław Kosałka.
Kupujący musi pamiętać, że jeśli nie chce korzystać z polisy OC poprzedniego właściciela, powinien w ciągu 30 dni od daty zakupu zgłosić ten fakt ubezpieczycielowi, który ją wystawił. W przypadku niedopełnienia tego obowiązku, zakupiony pojazd zostaje z urzędu objęty ochroną ubezpieczeniową dotychczasowej firmy.