Nie masz konta? Zarejestruj się

Wygaszanie pralni

26.05.2004 00:00
15 tys. ton różnorakiego prania: pościeli, fartuchów, piżam, materaców oraz koców trafia miesięcznie do przyszpitalnej pralni.
15 tys. ton różnorakiego prania: pościeli, fartuchów, piżam, materaców oraz koców trafia miesięcznie do przyszpitalnej pralni.
Potrzeba na to ok. 10 ton atestowanego proszku do prania, płynów dezynfekujących i bakteriobójczych, zasilających cztery duże, trzykomorowe pralki i kilka mniejszych.
Zgodnie z wymaganiami sanitarnymi, budynek podzielono na część „brudną” i „czystą”. Obie oddziela ściana, w której obracają się bębny. Po stronie brudnej wkłada się do nich posortowane pranie. Do każdej komory wchodzi ok. 60 kg. Po stronie czystej, pranie jest wyciągane z pralek i trafia na taśmociąg, a następnie do suszarki. Opuszcza ją lekko wilgotne. Takie nadaje się do maglowania. Osobno pościel, osobno fartuchy, czapki chirurgów itp. Duży magiel prasuje rzeczy „duże i płaskie”, specjalne maglownice profilowane modelują fartuchy i inną odzież szpitalną.
Niegdyś pracowników pralni zatrudniał szpital. Jednak przestało się to opłacać, bo koszty (zwłaszcza pracownicze) stawały się coraz wyższe. Obecnym dzierżawcą pralni jest spółka KEN BUD. Ale tylko do końca maja. Właśnie rozstrzygnięto przetarg na świadczenia usługi pralniczej dla szpitala. W specyfikacji zastrzeżono jednak, że warunkiem przystąpienia jest posiadanie własnej pralni. Oznacza to, że szpital nie chce już, aby pralnia funkcjonowała na jego terenie. Dotychczasowy dzierżawca nie mógł więc w przetargu wystartować.
Grzegorz Augustynek, prezes KEN BUDU, uważa, że w szpitalnej pralni można by prać 60 ton bielizny miesięcznie, dlatego jako dzierżawca starał się pozyskiwać zlecenia na zewnątrz. Dyrekcja nie była z tego zadowolona, zwłaszcza, że wzrosło zużycie pary podgrzewającej wodę, a w pralni brak licznika.
- Urządzenia może nie są pierwszej jakości, ale powinny popracować jeszcze co najmniej 10 lat. Dlatego trudno mi zrozumieć, dlaczego dyrekcja szpitala postanowiła zlecić tę usługę na zewnątrz. Nie ukrywam, iż jestem rozgoryczony takim obrotem sprawy, bo muszę zwinąć interes i zwolnić kilkanaście osób – mówi Augustynek.
- Szpital płaci mi miesięcznie za usługę ok. 48 tys. zł brutto. Moje koszty związane z czynszem i opłacaniem mediów to 37 tys. zł. Faktycznie więc szpital dopłaca tylko 10 tys. zł, jako rozliczenie wzajemnych faktur. Gdy w pralni nie będzie dzierżawcy, szpital tych pieniędzy nie dostanie i będzie musiał wydawać ponad 40 tys. zł za usługę. Nie zarobi też np. firma dostarczająca parę, nie mówiąc już o skutkach społecznych w postaci kolejnych bezrobotnych – dodaje.
- Nasza pralnia to obiekt przestarzały technologicznie. Zamontowane w niej pralnice produkcji NRD-owskiej są już całkowicie zamortyzowane. Trudno zdobyć do nich części. Żaden szpital w Małopolsce już na takich nie pracuje. Sanepid polecił niezwłocznie uruchomienie zepsutej pralki. Jej naprawa to wydatek rzędu 40 tys. zł, obciążający szpital, a nie dzierżawcę. Nie stać nas na to – mówi zastępca dyrektora ds. technicznych, Jan Ślęzak.
Wicedyrektor Alicja Dobranowska pokazuje segregator pełen interwencji z oddziałów szpitalnych, dotyczących jakości wykonywanych usług pralniczych oraz całą stertę zniszczonych prześcieradeł, w tym nowych.
- Zdecydowaliśmy się ogłosić przetarg nie na bazie naszej pralni. Zgłosiło się dwóch chętnych. Wybraliśmy ofertę firmy EKO JAGR działającej w szpitalu w Pszczynie, opiewającą na 2,87 zł za 1 kg prania czystego. Dotychczas płaciliśmy 3,10 zł za 1 kg prania brudnego (obie ceny brutto). To spora różnica. Na pewno zaoszczędzimy też na zużyciu pary, a EKO JAGR zapłaci nam za wynajem pomieszczeń do magazynowania – 2.500 zł brutto. Liczymy na znaczną poprawę jakości usługi – przekonuje dyrektor Ewa Potocka.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 21 (633)
  • Data wydania: 26.05.04

Kup e-gazetę!