Nie masz konta? Zarejestruj się

Napisał do senatora

05.05.2004 00:00
Przewodniczący rady nadzorczej Agencji Rozwoju Ziemi Chrzanowskiej S.A. Robert Białczyk zarzuca senatorowi Bogusławowi Mąsiorowi mówienie nieprawdy o firmie Food Machines.
Przewodniczący rady nadzorczej Agencji Rozwoju Ziemi Chrzanowskiej S.A. Robert Białczyk zarzuca senatorowi Bogusławowi Mąsiorowi mówienie nieprawdy o firmie Food Machines. Mimo to, proponuje zaprzestanie wzajemnych ataków i ,,skupienie się na pracy”.
Zdaniem Białczyka, na ostatniej sesji trzebińskiej rady z ust senatora Bogusława Mąsiora padły stwierdzenia podważające wiarygodność firmy Food Machines. Jako pełnomocnik Food Machines, Białczyk 8 kwietnia wysłał list do senatora. Z jego treścią zostali zapoznani także radni z trzebińskiej komisji rewizyjnej.
Robert Białczyk, posługując się relacjami z sesji, na której sam nie był, zarzucił senatorowi mówienie nieprawdy. W liście podkreślił, że Food Machines przy obrotach 6 mln zł osiągnęła w ub. roku milion złotych zysku. Dodał, że firma płaci podatki, składki na ZUS i zatrudnia 60 osób „i to na umowy o pracę, a nie kombinowane umowy-zlecenia, czy też praca na czarno” – zaznaczył Białczyk. Wyliczył także własne dokonania naukowe, biznesowe oraz opisał dorobek Tomasza Karaszewskiego, właściciela Food Machines, swojego „przyjaciela i partnera w interesach”, jak się wyraził.
Pełnomocnik Food Machines utrzymuje też w liście, że jego informacje o inwestorach, którzy chcieli w Trzebini uruchomić działalność i produkować m.in. okna, poduszkowce i niewielkie samoloty, były prawdziwe. Białczyk dodał, że w związku z zamieszaniem związanym z powoływaniem operatora parku przemysłowego w Chrzanowie i Trzebini, kilku inwestorów przeniosło się już z produkcją w inne rejony kraju.
Robert Białczyk stwierdził też w liście, że PKN Orlen i PKE S.A. nie wniosą do tworzącej się spółki mającej zarządzać parkiem (Agencja Rozwoju Małopolski Zachodniej S.A. – przyp. aut.) nic prócz kapitału akcyjnego.
Biznesmen zaproponował Bogusławowi Mąsiorowi, że na własny koszt zorganizuje konferencję prasową, na której obaj mogliby przedstawić swoje racje. List kończy się jednak pojednawczym tonem. ,,Powinniśmy zaprzestać ataków i skupić się na pracy. Razem zdziałamy więcej” – zaapelował do senatora przewodniczący rady nadzorczej ARZCh S.A. i jednocześnie pełnomocnik Food Machines Robert Białczyk.
- List do mnie dotarł, ale jego autor nie podał nawet adresu zwrotnego. Nie mogę więc odpisać. Rozumiem frustracje i rozgoryczenie ludzi związanych z Food Machines. Wpakowali swoje pieniądze w interes (spłatę długów ARZCh S.A. – przyp. aut.), bo ktoś im obiecał zarządzanie parkiem przemysłowym, a była to obietnica bez pokrycia – komentuje senator Bogusław Mąsior.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 18 (630)
  • Data wydania: 05.05.04

Kup e-gazetę!