Nie masz konta? Zarejestruj się

Piątka za wpis

05.05.2004 00:00
Dostać się do komisji wyborczej? Nic prostszego, zapłać tylko piątkę, zbierz podpisy i masz załatwione.
Dostać się do komisji wyborczej? Nic prostszego, zapłać tylko piątkę, zbierz podpisy i masz załatwione.
Konfederacja Ruch Obrony Bezrobotnych stosuje różne metody, by zdobyć poparcie dla swych kandydatów do parlamentu europejskiego. Metody te często mijają się z prawem.
- Na tablicy w urzędzie pracy znalazłam ogłoszenie, że ROB przeprowadza rekrutację na kandydatów do komisji wyborczych. Podany numer telefonu komórkowego, praca gwarantowana. Pani udzieliła mi informacji, by zgłosić się do biura ROB przy ul. Mickiewicza 10. Tam wpisałam się na listę, za co zapłaciłam 5 zł. Otrzymałam formularz, na którym miałam zebrać 40 podpisów. Początkowo sądziłam, że te podpisy mają gwarantować moją wiarygodność, jako osoby mającej zasiąść w komisji – opowiada Aneta Solińska, mieszkanka Chrzanowa.
Okazało się jednak, że jest to lista chętnych, mających udzielić poparcia kandydatom ROB na posłów do parlamentu europejskiego. Co ma wspólnego jedno z drugim? Otóż wiele. Jak przekonuje Władysława Kaczmarczyk z biura ROB w Chrzanowie, ma to być swego rodzaju wotum zaufania dla ruchu. W interpretacji: chodzi o coś za coś.
- Otrzymujemy wiele informacji, że takie sytuacje mają miejsce. Po pierwsze nie wolno brać pieniędzy za członkostwo. Po drugie, nie wolno nakłaniać do zbierania podpisów na kandydatów do parlamentu przez osoby starające się o pracę w komisjach. – stwierdza Zdzisława Romańska z delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Krakowie.
- Jesteśmy stowarzyszeniem pozarządowym i nie mamy innej możliwości sfinansowania sobie kampanii wyborczej. Składkę płaci ten, kto chce. Środki wykorzystamy później na plakaty i druki – przekonuje Władysława Kaczmarczyk (ROB).
Niezorientowani płacą, a nuż okazałoby się, że jak nie uiszczą składki, nie dostaną się do komisji? Potem idą w teren i zbierają podpisy. Liczą przecież na pracę i obiecywane 140 zł, które można przy wyborach zarobić.
Swoją drogą, nazwa stowarzyszenia kłóci się ze stosowanym przez jego członków procederem.
Ewa Solak

Na podstawie art. 62 ustawy z dnia 23 stycznia 2004 – Ordynacja wyborcza do Parlamentu Europejskiego (Dz.U. Nr 25, poz. 219) zbieranie podpisów osób, na ustawowo określonym wykazie, popierających okręgowe listy kandydatów na posłów do Parlamentu Europejskiego należy do komitetu wyborczego i może być prowadzone tylko w miejscu i czasie oraz w sposób, które wykluczają stosowanie groźby, podstępu lub jakichkolwiek nacisków zmierzających do uzyskania podpisów wyborców.(...)
Komitety wyborcze biorące udział w wyborach do Parlamentu Europejskiego będą mogły zgłosić po jednym kandydacie do każdej obwodowej komisji wyborczej powoływanej na obszarze danej gminy (...) Zgłoszenie kandydata nie jest równoznaczne z zapewnieniem jego członkostwa w komisji, gdyż w wypadku zgłoszenia do komisji większej liczby kandydatów niż 10, skład komisji zostanie ustalony w drodze losowania. Członkom obwodowych komisji wyborczych będą przysługiwały diety zryczałtowane w wysokości około 140 zł (...)

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 18 (630)
  • Data wydania: 05.05.04

Kup e-gazetę!