Nie masz konta? Zarejestruj się

Podaj cegłę... budujemy nowy dom

28.04.2004 00:00
Boom budowlany mamy już za sobą. Tak przynajmniej wynika z relacji osób zajmujących się handlem nieruchomościami i gminnych urzędników.
Boom budowlany mamy już za sobą. Tak przynajmniej wynika z relacji osób zajmujących się handlem nieruchomościami i gminnych urzędników. Tymczasem co rusz powstają nowe, zgrabne domy, zwłaszcza w najmodniejszych dzielnicach i miejscowościach.
Gminni urzędnicy podkreślają, że obrót ziemią dokonuje się teraz najczęściej między prywatnymi właścicielami a indywidualnymi kupcami. Gminy sprzedały już wcześniej większość najatrakcyjniejszych działek.
- Kilka lat temu wydzieliliśmy w Pogorzycach, w dzielnicy Podstoki, sześć czy siedem mniejszych działek z jednej większej, która była własnością gminy. Sprzedaliśmy je w drodze licytacji – opowiada Janina Chyła z Urzędu Miejskiego w Chrzanowie.

Na wsi, ale przy mieście
Pogorzyce wciąż pozostają jednym z modniejszych miejsc na budowę domu. Ładnie położone, w bliskim sąsiedztwie Chrzanowa. Osoby decydujące się na budowę domu na wsi doceniają jej uroki: spokój, dużo zieleni, przestrzeń. Zależy im jednak również na wygodach typowych dla dużych miast: dobrej komunikacji, kanalizacji, drogach należycie utrzymywanych w czasie zimy.
- Dlatego w cenie są działki w miejscowościach położonych blisko miasta. Wygrywa na tym Zagórze, którego popularność nie słabnie od kilku lat. Zauważyłam jednak, że w tej miejscowości rzadko sprzedaje się ziemię komuś zupełnie obcemu. Większość transakcji odbywa się między mieszkańcami i w gronie rodziny – dzieli się spostrzeżeniami pracownik Urzędu Gminy w Babicach.
Tę opinię potwierdza Stanisław Rokosz, sekretarz gminy:
- W naszej gminie najmodniejsze tereny to Babice i oczywiście Zagórze. W Babicach największą popularnością cieszą się działki pod zamkiem, z których roztacza się przepiękny widok. Wszystkie należą do osób prywatnych – dodaje.
W gminie Babice za ar płaci się średnio od 1500 zł do 2500 zł. Najdrożej jest w Zagórzu. Do szczęściarzy mogą zaliczyć się ci, którym udało się kupić ziemię od gminy. Najwięksi farciarze płacili po 800 zł za ar.
- Ceny nie były wygórowane. Poza tym, niektóre byliśmy zmuszeni nawet opuścić, bo nie udawało nam się sprzedać ziemi za pierwszym razem. Może dlatego, że nie wszystkie miejsca były zbyt atrakcyjne: Jankowice, Włosień... – zastanawia się sekretarz.

Czekają na Unię
W gminie Alwernia nie słabnącym powodzeniem cieszy się uroczo położona Poręba Żegoty (dzielnica Potok).
- Poręba jest zdecydowanie na pierwszym miejscu, i to już od kilku lat. Inne modne miejscowości to Grojec, Nieporaz i Regulice. Miasto Alwernia również, ale ostatnio jego popularność nieco zmalała – wymienia Monika Woszczyna, kierownik referatu budownictwa i rozwoju w Urzędzie Miejskim w Alwerni.
M. Woszczyna uważa, że boom budowlany skończył się dwa lata temu.
- Ludzie wyczekują, co stanie się po naszym wejściu do Unii – twierdzi.

W Chrzanowie jak pod Krakowem
W Chrzanowie za ar zapłacimy przynajmniej 3 tysiące złotych. Janina Chyła z urzędu miejskiego uważa, że jeśli złapiemy taką okazję, to powinniśmy się naprawdę cieszyć.
- 3 tysiące za ar to dobra cena. Ceny zaczynają się od 35 zł za metr kwadratowy do nawet 100 zł/m2. Chrzanów jest dobrze usytuowany, blisko autostrady... Ceny ziemi mamy więc podobne jak w podkrakowskich miejscowościach - mówi urzędniczka.

Przy szpitalu za mokro
Gmina Trzebinia ma swoją budowlaną perełkę. To Piła Kościelecka. Jeszcze kilka lat temu ta miejscowość była słabo zabudowana. Dzisiaj to chyba najmodniejsze miejsce w całym powiecie. Nowe domy rosną tu jak na drożdżach.
Na granicy Piły i Chrzanowa, w okolicy szpitala, przy ulicy Topolowej, ma w przyszłości powstać osiedle Chechło-Południe. Póki co, nie jest to jeszcze możliwe. Teren jest zbyt podmokły i nie nadaje się pod zabudowę. Mimo to, w okolicach szpitala buduje się nowe domy, np. przy ul. Marii Curie-Skłodowskiej. Właścicielka kilku ośmioarowych działek tam usytuowanych za ar chce 3 tys. zł.

Trudno o okazję
Tadeusz Bogacz, sołtys Żarek twierdzi, że jego wieś jest bardzo popularna wśród osób rozglądających się za ciekawym miejscem do budowania domu.
- Ludziom podobają się okolice Ziajek, Bębenki... Kilka lat temu chętnie kupowali działki zabudowane domami nadającymi się do remontu. Dzisiaj takich okazji już w Żarkach nie ma – twierdzi sołtys.

Zauroczony Śląsk i Kraków
Gmina Krzeszowice przyciąga ludzi zarówno z pobliskiego Krakowa, jak i z oddalonego nieco Śląska.
- Przyjeżdżają do nas również ci, którzy mieszkali tu w dzieciństwie – dodaje Andrzej Loska, sekretarz gminy.
Najpopularniejsze tereny do budowania się to Rudno i Tenczynek, miejscowość Siedlec (przed wlotem do Doliny Dubia), a także Krzeszowice.
- Na działkach, które sprzedawała krzeszowicka Witaminka, powstaje obecnie osiedle domków jednorodzinnych. Stanie tam około pięćdziesiąt budynków – informuje sekretarz.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 17 (628)
  • Data wydania: 28.04.04

Kup e-gazetę!