Zdaniem Jacka Boronia, zarządcy komisarycznego PEC-u, stosunki tej firmy z samorządami uległy znacznemu ociepleniu.
I nie jest to bynajmniej zasługa wiosny, tylko partnerskich kontaktów z szefami gmin. W tym zwłaszcza z burmistrzem Chrzanowa.
- Wspólnie zrobiliśmy już dla miasta niemało. Przykładowo, w ramach oddłużenia PEC-u, gmina Chrzanów przejęła obiekt tzw. zimnej rezerwy przy ul. Szarych Szeregów. Zostanie on przebudowany na blok mieszkań komunalnych. Dalej, współdziałamy przy modernizacji Rynku, doprowadzając sieć ciepłowniczą do kamienic. Myślimy też o usunięciu szpecącej osiedle Północ, nieczynnej kotłowni przy ul. Zielonej - wylicza przedsięwzięcia J. Boroń.
Zarządca ma także pomysły na zagospodarowanie byłej ciepłowni w Trzebini. Nie zdradzi ich jednak, by nie zapeszyć prowadzonych z kontrahentami negocjacji. Podobnie, bez podawania szczegółów, lecz z optymizmem, mówi o możliwościach wykorzystania obiektu przy ul. Śląskiej na potrzeby parku przemysłowego.
- Wkrótce zabierzemy się również za modernizację ciepłowni na os. Stella. Po prywatyzacji PEC-u, do której dojdzie najprawdopodobniej już w czerwcu, inwestor strategiczny przystąpi do wymiany urządzeń. Zapewni też dostawy lepszego węgla, by zmniejszyć opad pyłów. A przy tym utrzyma ceny na dotychczasowym poziomie, co jest najistotniejsze dla naszych odbiorców, a przez to i dla rozwoju firmy - podkreśla Jacek Boroń.