Jerzy Wróbel, prezes zarządu nowo utworzonej spółki Zakład Górniczo-Energetyczny w Libiążu (na zdjęciu), podobnie jak cała załoga kopalni Janina i cała gmina, śpią już spokojnie.
Na libiąską kopalnię postawił Południowy Koncern Energetyczny S.A. Tylko w tym roku zainwestuje w jej modernizację 40 mln zł.
Jak oświadczył prezes zarządu PKE S.A. Jan Krup, Janina przez trzy lata będzie przynosić straty. Później już tylko zyski.
Walka o przyszłość libiąskiego zakładu trwała blisko dwa lata. Trzeba było zgody rządu, zabiegów parlamentarnych, zrozumienia dotychczasowego właściciela majątku Janiny – Kompanii Węglowej S.A., a przede wszystkim inwestora.
Południowy Koncern Energetyczny stawia na gospodarcze związki przedsiębiorstw górniczych i energetycznych. Ta strategia koncernu gwarantuje mu pewną przyszłość w gospodarczych realiach Unii Europejskiej.

O przyszłość
są spokojni
Jeszcze rok temu istnienie libiąskiej Janiny wisiało na włosku. Kopalnia nie była w stanie zapracować na dalsze funkcjonowanie. Przynosiła trwałe straty.
Po dwóch latach niepewności, wiadomo już na pewno, że zakład powstały w miejscu i środowisku o stuletnich tradycjach górniczych, będzie istniał nadal.
- Troska o losy kopalni zbudowała zgodę społeczną. Dzięki powiązaniom majątkowym Kompanii Węglowej S.A. i Południowego Koncernu Energetycznego S.A., przy wsparciu wielu życzliwych nam ludzi i instytucji oraz akceptacji rządu, o jej przyszłość jesteśmy dziś spokojni – mówił w piątek, 2 kwietnia, na uroczystości rozpoczęcia działalności nowego podmiotu gospodarczego dotychczasowy dyrektor KWK Janina sp. z o.o., dziś prezes zarządu Zakładu Górniczo-Energetycznego Janina, Jerzy Wróbel.

Goście
i życzenia
Na inaugurację zjechali do Libiąża m.in.: wojewoda śląski Lechosław Jarzębski i wicewojewoda małopolski Ryszard Półtorak. Obecny był senator Bogusław Mąsior, który sprawie ratowania Janiny oddał wszelkie parlamentarne możliwości. Zabrakło tylko ojca chrzestnego przedsięwzięcia, czyli wicepremiera Jerzego Hausnera, który gościł w Libiążu w grudniu. W ubiegły piątek walczył w Sejmie o swój plan.
- Cieszę się z powstania nowego podmiotu gospodarczego. Podstawowy powód to ten, że doszło w nim do połączenia interesów górnictwa i energetyki. Przypomnę tylko, że za wcześniejszy brak koordynacji działań przedsiębiorstw z tych resortów zapłaciliśmy wysoką cenę. W pobliżu jest elektrownia Siersza. Była też niedawno kopalnia Siersza. Wpakowano w nią grube miliony złotych, budując instalacje odsiarczania węgla po to, aby go spalać w elektrowni połączonej z kopalnią magistralą. Ubolewam, że tej kopalni już nie ma. Na ocaleniu kopalni libiąskiej skorzystają mieszkańcy obu województw. Skorzystają górnicy i energetycy – mówił wojewoda śląski.
Wicewojewoda małopolski z satysfakcją witał nowy podmiot na mapie gospodarczej regionu. Podkreślił wagę zachowania 2.700 miejsc pracy w libiąskiej kopalni. To ważne dla miasta i dla regionu.

Wspólnicy i inwestycje
ZGE Janina będzie drugą, po Zakładzie Górniczo - Energetycznym Sobieski Jaworzno III, kopalnią w grupie kapitałowej Południowego Koncernu Energetycznego S.A.
Kapitał spółki wynosi obecnie 141,29 mln zł. Jej udziałowcami są: PKE S.A. (45 proc. kapitału), Kompania Węglowa S.A. (45 proc. kapitału) oraz ZGE Sobieski Jaworzno III (10 proc. kapitału) z grupy kapitałowej PKE. Południowy Koncern Energetyczny jest więc udziałowcem większościowym.
Majątek wniesiony aportem do spółki przez Kompanię Węglową, która dotychczas była właścicielem KWK Janina, wyniósł 100 mln zł.
Jak zapewnił w Libiążu prezes zarządu Południowego Koncernu Energetycznego, Jan Kurp, na początek koncern zainwestuje w rozwój kopalni 40 mln zł i w tym roku ma na to pokrycie w środkach własnych. Na kolejne inwestycje trzeba będzie prawdopodobnie zaciągnąć kredyty.
- Zakładamy, że przez pierwsze trzy lata kopalnia będzie wykazywać ujemny wynik finansowy, ale po modernizacji ta sytuacja się zmieni – oświadczył prezes Kurp.
W co zainwestuje koncern w libiąskiej kopalni?
- W pierwszej kolejności w odtworzenie majątku produkcyjnego, dalej w przygotowanie złoża do eksploatacji, wreszcie w modernizację zakładu przeróbki węgla – powiedział dziennikarzom prezes.