Do burmistrza Chrzanowa przybyła w poniedziałek spora grupa dzieci, trzymających przed sobą, jak święte obrazki, własne prace plastyczne.
- Dlaczego pan nas tak krzywdzi, panie burmistrzu? Z jakiego powodu zamknięto naszą świetlicę, gdzie czuliśmy się tak dobrze? - pytały wysunięte do przodu, rezolutne dziewczynki.
Tę swoistą pielgrzymkę do magistratu zorganizował i przyprowadził w asyście ekipy telewizyjnej z Krakowa, Piotr Dubaniowski, pastor Kościoła Jezusa Chrystusa w Chrzanowie. Jego Kościół liczy kilkunastu wiernych, ale jako legalny związek wyznaniowy wydzierżawił od gminy na potrzeby kultu religijnego część pomieszczeń w budynku mieszczącym ongiś restaurację „Tęczowa”.
- Z jakich szkół jesteście, że nie macie w nich świetlicy? – zapytał z kolei dzieci Ryszard Kosowski.
- Z jedynki, z trójki – przekrzykiwali się uczniowie.
- Niedobrze, że jesteście tu tylko dlatego, iż posłużyli się wami dorośli dla załatwienia swoich spraw - odpowiedział dzieciom burmistrz i zwrócił się do pastora.
- Pan nie wywiązał się z umowy najmu, gdyż nie opłacał czynszu. Ponadto założył pan w naszych pomieszczeniach świetlicę, na co nie daliśmy zgody. Dlatego rozwiązaliśmy umowę - oświadczył burmistrz i zaprosił ekipę telewizyjną do swojego gabinetu.
Gdy burmistrz na prośbę dziennikarzy udzielał wywiadu, dzieci złożyły w sekretariacie na stole przyniesione prace.
- Świetlic mamy w Chrzanowie dosyć. Pastor Dubaniowski postępuje bałamutnie, posługując się dziećmi. Tym bardziej widzę, że słusznie zamknęliśmy tę jego nielegalnie funkcjonującą placówkę - oświadczył przed kamerą.