Ich wynagrodzenia są tak różne, jak placówki, którymi zawiadują. Dlatego też trudno szukać wspólnego klucza. O tym, że niekoniecznie są one adekwatne do obowiązków ,,kulturalnych szefów”, może świadczyć chęć ich skrywania przed resztą świata.

Prolog:
Wysokość pensji dyrektorów ośrodków kultury, dotychczas skrywana, wywołała po upublicznieniu ich przez ,,Przełom” (w raporcie o kulturze „P” nr 11) falę dyskusji. Okazało się bowiem, że miesięczne apanaże krzewicieli kultury są całkiem atrakcyjne.

Akt I:
Dodatki tworzą całość
Pensje zasadnicze dyrektorów lokalnych ośrodków kultury nie przekraczają 2 tys. zł. Wszelkiego rodzaju dodatki, premie itp. powodują, że w ostatecznym kształcie sumy te są znacznie wyższe. I tak np. premia za miesiąc luty wypłacona dyrektorowi Dworu Zieleniewskich w Trzebini (przy pensji zasadniczej 1.830 zł) wyniosła 1.372 zł. Gdy do tego doliczy się dodatek funkcyjny (915 zł), wysługę lat (109 zł), dodatek szkodliwy (30 zł) – wychodzi suma 4.257 zł.
Szef trzebińskiego molocha, jakim jest Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury, Sportu i Rekreacji, zarabia mniej (choć jego pensja zasadnicza jest wyższa i wynosi 1.855 zł), bo i mniejszą ma premię (927 zł) oraz dodatek funkcyjny (610 zł). Zamiast dodatku szkodliwego, pobiera jednak kilkakrotnie wyższy dodatek wiejski (185 zł).
Wynagrodzenie dyrektora Młodzieżowego Domu Kultury w Trzebini, jako jedyne nie jest regulowane zarządzeniem burmistrza czy wójta, lecz wynika z Karty Nauczyciela. Składa się na nie pensja zasadnicza (1.941zł) plus dodatki: motywacyjny (388 zł), funkcyjny (404 zł) i za staż pracy (388 zł).

Akt II:
Premie nadają kształtu
Z kolei dyrektor Samorządowego Ośrodka Kultury w Alwerni pobiera wynagrodzenie w wysokości 2.400 zł plus premię do 80 proc. pensji zasadniczej. Zakładając, że co miesiąc do wynagrodzenia doliczana jest maksymalna wysokość premii, otrzymuje 4.320 zł.
Stojący na czele Miejskiego Ośrodka Kultury, Sportu i Rekreacji w Chrzanowie zarobił w marcu 4.863 zł. Na kwotę tę składają się: pensja zasadnicza (3.290 zł), dodatek funkcyjny (915zł), dodatek za wysługę lat (658 zł) i premia w wysokości do 25 proc. pensji zasadniczej.
Miesięczne wynagrodzenie dyrektora Libiąskiego Centrum Kultury wynosi 4.779 zł. Składają się na nie: płaca zasadnicza – 2.885 zł, dodatek funkcyjny – 950 zł, dodatek za wysługę lat – do 20 proc. i premia – do 10 proc. pensji podstawowej.
Dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu w Babicach miesięcznie pobiera płacę podstawową (1.600 zł) wzbogaconą o dodatki za staż pracy (240 zł) i funkcyjny (800 zł).
Wszystkie kwoty podane w tekście są ubruttowione.
Epilog:
Zbierając informacje o zarobkach, napotkaliśmy na prawdziwy opór materii. Tylko trzech dyrektorów: SOK-u, MDK-u i GOKiS-u wykazało cywilną odwagę, ujawniając zapis swoich ,,pasków”. Pozostali zwodzili nas, używając argumentów, które wręcz powalały na kolana i oględnie rzecz ujmując nie przystawały osobom zajmującym kierownicze stanowisko. Jeden z dyrektorów stwierdził, że ujawni swoje zarobki, pod warunkiem, iż zrobi to reszta. Kolejny próbował nas przechytrzyć i podał pensję obniżoną o wysokość dodatku funkcyjnego, wysługi lat i premii. Jeszcze inny prawie zapadł się pod ziemię, by tylko wywinąć się przed udzieleniem odpowiedzi. Zabiegi szefów animacji kultury przypominały zabawę w kotka i myszkę, i najwyraźniej miały za cel zataić wysokość miesięcznych apanaży. Pytanie tylko – dlaczego, skoro są one w myśl prawa jawne? Porównując dyrektorskie gaże z wysokością zarobków szeregowych pracowników, można próbować zrozumieć ich obawy. W końcu to ,,maluczcy” wykonują mrówczą robotę, a dyrektorzy jedynie ich z niej rozliczają, ewentualnie spijają miód. Jedno w tym wszystkim nie budzi wątpliwości, że ,,kulturalni pryncypałowie”, którzy najchętniej swoje zarobki owialiby tajemnicą, wystawili o sobie nie najlepsze świadectwo.