Nie masz konta? Zarejestruj się

Nieuwaga i nieskuteczność

24.03.2004 00:00
Z tygodniowym poślizgiem spowodowanym zimową aurą czwartoligowcy rozpoczęli rundę wiosenną. Jednak ani Alwerni, ani trzebińskiemu MKS-owi nie udało się zdobyć kompletu punktów.
Z tygodniowym poślizgiem spowodowanym zimową aurą czwartoligowcy rozpoczęli rundę wiosenną. Jednak ani Alwerni, ani trzebińskiemu MKS-owi nie udało się zdobyć kompletu punktów. Mimo że oba zespoły miały znaczną przewagę. Piłkarze Świtu Krzeszowice mieli jeszcze wolne, bo drużyna Niedźwiedzia, który miał być ich rywalem, wycofała się z rozgrywek.

IV liga
19. kolejka:
ALWERNIA – ORZEŁ PIASKI WIELKIE 1-1 (0-1)
0-1 Mazela (18), 1-1 Palka (71)
Alwernia: Skoczylas – Dukała, Taborski, Krawczyk, Przepiórka – Feluś (74. Kobyłecki), Ficek, Jajko, Sęk (69. Palka) – Klimek (46. Pawela), Józkowicz
Piłkarze Alwerni niemal nie schodzili z połowy przeciwnika, jednak nie potrafili wywalczyć w inauguracyjnym meczu kompletu punktów. W 18. minucie goście przeprowadzili szybki atak prawą stroną. Piłkę dostał na głowę Mazela, który uderzył nie do obrony pod poprzeczkę. Gospodarze chcieli jak najszybciej wyrównać, ale ich poczynania były zbyt schematyczne i nerwowe. W 26. minucie Klimek uderzył z półobrotu nad poprzeczką, a w 38. minucie ten sam zawodnik nie zdążył dostawić nogi do piłki uderzonej wzdłuż linii bramkowej. Najlepszą okazję zmarnował w 45. minucie Przepiórka, który z kilku metrów uderzył z woleja, ale piłka minęła poprzeczkę.
Po zmianie stron nadal przeważali podopieczni Antoniego Gawronka. Wyrównanie, które przez dłuższy czas wisiało w powietrzu, stało się faktem w 71. minucie po przytomnym strzale wprowadzonego po przerwie Palki. Tym samym jako strzelec pierwszego gola na wiosnę, zainkasował 100 zł ufundowane przez właściciela klubowej kawiarni. Rozstrzygająca dla losów meczu była 82. minuta. Obrońcy gości sfaulowali w polu karnym szarżującego Józkowicza i sędzia Wrażeń z Gorlic pokazał na wapno. Golkiper Orła obronił jednak rzut karny wykonywany przez Pawelę. Po meczu nastroje zawodników i kibiców Alwerni były podobne do deszczowej pogody panującej w sobotnie popołudnie na stadionie MKS Alwernia.
CLEPARDIA – MKS TRZEBINIA-SIERSZA 1-0 (0-0)
1-0 Miarka (48)
MKS: Budka – Dąbek, Brózda, Mrozek, Dziedzic – Witkowski (80. Rolka), Wolak, Jędrzejczyk (60. Stojewski), Lickiewicz – Ciepichał. Augustynek
Trzebinianie rozpoczęli rundę wiosenną od dość niespodziewanej porażki z Clepardią. Gracze MKS-u przeważali, jednak zagrali nieskutecznie. Podopieczni Krzysztofa Ducha stworzyli aż cztery sytuacje, po których powinny paść bramki. W 30. i 50. minucie doskonałe okazje zmarnował Jędrzejczyk będący 8 metrów od bramki. Za pierwszym razem zbyt pospieszył się ze strzałem, za drugim bramkarz obronił uderzoną głową piłkę zmierzającą pod poprzeczkę. Na kwadrans przed końcem po dośrodkowaniu Wolaka w wykończeniu akcji przeszkodzili sobie Ciepichał i Stojewski. Wreszcie w 80. minucie groźnie główkował Mrozek. Goście oddali w całym meczu tylko dwa strzały na bramkę. Jeden z nich tuż po przerwie okazał się skuteczny. Co prawda sędzia boczny sygnalizował spalonego, ale arbiter główny – mimo protestów przyjezdnych – uznał bramkę. Na dodatek ostatni kwadrans gracze MKS-u grali w dziesiątkę, bo faulujący w okolicach środka boiska Lickiewicz zobaczył czerwoną kartkę. Nie zagra wiec w kolejnych, trudnych dla Trzebini meczach z Dalinem i Garbarnią.
Tabeli nadal przewodzi Kmita (42 pkt). Alwernia jest czwarta (27 pkt), Trzebinia siódma (24 pkt), a Świt czternasty (16 pkt).

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 12 (624)
  • Data wydania: 24.03.04

Kup e-gazetę!