Nie masz konta? Zarejestruj się

Przedszkole jako biznes

17.03.2004 00:00
Z Moniką i Adamem Hartl, którzy planują założenie pierwszego w powiecie prywatnego przedszkola, rozmawia Anna Kasprzyk
Z Moniką i Adamem Hartl, którzy planują założenie pierwszego w powiecie prywatnego przedszkola, rozmawia Anna Kasprzyk
Na jakim etapie są przygotowania do uruchomienia przedszkola w budynku likwidowanego PS nr 6 na Starej Hucie?
A.H. - Na razie nie ma jeszcze jasności, co do zasad udostępnienia nam budynku przez gminę Chrzanów. Czekamy na decyzję. Bez niej, nie możemy złożyć wniosku o wpis do ewidencji. Mamy więc związane ręce.
Nie są Państwo pracownikami oświaty, jak zatem wyobrażacie sobie prowadzenie przedszkola?
A.H. – Nie zamierzamy zajmować się sprawami dydaktycznymi. To będzie zadanie dyrektora, którym zostanie nauczyciel. My skoncentrujemy się na stronie ekonomicznej. Poza tym nawiązaliśmy współpracę z prywatnym przedszkolem w Nowym Sączu, którego dyrekcja obiecała nam wsparcie.
Macie jednak własną wizję placówki.
M.H.- chcielibyśmy stworzyć przedszkole językowe, w którym dzieci uczyłyby się języka angielskiego lub niemieckiego. Zauważyłem, że bardzo wielu rodziców chce, by ich dzieci rozpoczynały naukę języków obcych jak najwcześniej, by poznawały je równolegle z językiem polskim. Jest to dobre podejście, bo małe dzieci szybko chłoną wiedzę. Planujemy naukę przez działanie i zabawę. Na przykład dzieci bawiąc się w sklep, będą mówić używając angielskich lub niemieckich wyrazów i zwrotów. Nauka języka trwałaby od 1,5 do 2 godzin dziennie.
A.H. – W tej sprawie musi się jednak wypowiedzieć psycholog.
Czym jeszcze będzie się różnić wasze przedszkole od prowadzonych przez gminę?
A.H., M.H. – Zamierzamy, by było czynne dłużej od przedszkoli publicznych, tzn. od 6.00 do 18.00. Poza tym rodzice mogliby zostawiać tu dzieci w soboty. Dotyczy to również maluchów niezapisanych na stałe do przedszkola. Przedszkole działałoby przez cały rok. Planujemy, by odbywała się u nas gimnastyka korekcyjna. Nie będzie obowiązkowego leżakowania. Chcemy zwrócić większą uwagę na zajęcia z logopedii.
Ma to być placówka prywatna. Jak zatem będzie wyglądać sprawa opłat?
A.H. - Plan zakłada, by rodzice płacili 250 zł czesnego oraz 4 zł stawki żywieniowej za każdy dzień pobytu dziecka w placówce. Opłata za wyżywienie byłaby rozliczana na podstawie obecności dziecka.
Jak będzie z pracownikami?
A.H. - Potrzebujemy trzech nauczycieli wychowania przedszkolnego, dwie pomoce dydaktyczne. Poszukujemy również anglistów i germanistów, których zatrudnilibyśmy na godziny. Co do pracowników niepedagogicznych, mamy już kandydatów. Wszystkich zatrudnialibyśmy w oparciu o kodeks pracy.
Czy prywatne przedszkole to dobry pomysł na biznes?
M.H. – Na pewno nie można się na tym wzbogacić. Dla nas będzie to jeden z aspektów działalności gospodarczej. Prowadzimy w Chrzanowie Centrum Usługowe „Szansa”, które zajmuje się organizacją kursów językowych, tłumaczeniami.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 11 (623)
  • Data wydania: 17.03.04

Kup e-gazetę!