Nie masz konta? Zarejestruj się

Wypłata na przelew

03.03.2004 00:00
W 2002 roku mieszkańcy Trzebini przepili 17 mln zł. Rok temu „na przelew” poszło prawie 18,8 mln zł. Tyle, ile gmina wydaje na utrzymanie szkół i przedszkoli.
W 2002 roku mieszkańcy Trzebini przepili 17 mln zł. Rok temu „na przelew” poszło prawie 18,8 mln zł. Tyle, ile gmina wydaje na utrzymanie szkół i przedszkoli.
W mieście trzebinianie zakupili alkoholu za 13,4 mln zł. Największy obrót miały sklepy na osiedlach Południe, Północ i Gaj. W Gaju sprzedaje się najwięcej wódki (za prawie 1,3 mln zł). Mieszkańcy Południa przodują pod względem spożycia piwa (prawie 1,6 mln zł). Najmniej alkoholu sprzedaje się na osiedlu Piaski, ale tylko dlatego, że tam nie ma sklepu z napojami wyskokowymi.
Mieszkańcy sołectw przepili ponad 5,3 mln zł. Tu zdecydowanie przodują Myślachowice i Młoszowa, gdzie jest największe nasycenie sklepów monopolowych i punktów gastronomicznych. Na drugim biegunie jest Piła Kościelecka, gdzie nie ma żadnego punktu gastronomicznego. W porównaniu z ubiegłym rokiem trzebinianie wypili więcej piwa (o 600 tys. zł) i znacznie więcej wódki (o 1,2 mln zł). Spożycie wina pozostało na podobnym poziomie.
- Osiedle Gaj jest traktowane jako teren, gdzie występuje bieda, patologie i duża przestępczość. Sam widzę codziennie wiele dzieci z Gaja maszerujących do piekarni w byłej RSP w Myślachowicach po darmowy bochenek chleba. Tymczasem okazuje się, że mieszkańcy tego osiedla wydają najwięcej na wódkę. Jak to się dzieje? Może OPS daje za duże zasiłki? – zastanawiał się głośno radny Przemysław Rejdych na ostatnim posiedzeniu Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.
- Na wszystkie świadczenia z opieki społecznej mam 2,5 mln zł. W tej kwocie są między innymi renty socjalne, obiady dla dzieci czy zakup węgla. Nie można więc twierdzić, że OPS daje za dużo. Trudno też stwierdzić, jaki odsetek naszych podopiecznych wydaje pieniądze na alkohol. Niestety, są rodziny, w których nie ma na zapłacenie czynszu, a jest na wódkę. Trzeba starać się zmieniać świadomość takich ludzi – stwierdziła dyrektor OPS-u Krystyna Karnas.
Podawane statystyki dotyczą alkoholu pozyskiwanego legalnie. Ile w Trzebini wypija się napojów wyskokowych, pochodzących z nielegalnego źródła? Skala alkoholowej „szarej strefy” jest trudna do określenia. Podobnie nie ma szacunków mówiących o kosztach nadużywania alkoholu.
- Chodzi o bicie i znęcanie się pod wpływem alkoholu nad członkami rodziny, czy wypadki spowodowane jazdą po pijanemu – precyzuje dyrektor Karnas.
Prawdą, o której urzędnicy mówią już mniej dobitnie, jest też to, że opłaty za zezwolenie na sprzedaż alkoholu zasilają gminny budżet. Co prawda, są to pieniądze „znaczone” i można je wydać jedynie na profilaktykę uzależnień, jednak „korkowe” jest finansowym zastrzykiem.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 9 (621)
  • Data wydania: 03.03.04

Kup e-gazetę!