Nie masz konta? Zarejestruj się

Podwójny sparing na kolejarzu

11.02.2004 00:00
Piłkarze większości drużyn piłkarskich z naszego regionu zdążyli już rozegrać sparingi. Po futbolistach z IV i V ligi na boiska wybiegli też zawodnicy z drużyn klas A i B.
Piłkarze większości drużyn piłkarskich z naszego regionu zdążyli już rozegrać sparingi. Po futbolistach z IV i V ligi na boiska wybiegli też zawodnicy z drużyn klas A i B.
Piłkarze MKS Trzebinia-Siersza mają już za sobą aż pięć sparingów. Wygrali w Fablokiem Chrzanów (4-1) i Iskrą Kleczą Dolna (9-0), a ulegli Przebojowi Wolbrom (3-4) i Sandecji Nowy Sącz (0-5). W sobotę spotkali się w Trzebini ze Sławkowem. Po „główce” Kańczugi i indywidualnej akcji Wolaka prowadzili już 2-0. Goście zdołali wyrównać, ale ostatecznie trzebinianie wygrali 5-2. W zespołem MKS-u trenują Krzysztof Kańczuga z Wolbromia oraz Paweł Dziedzic ze Sławkowa (obaj grają w środku pola). Na razie jednak nie wiadomo, czy zostaną w Trzebini.
Do rundy wiosennej przygotowują się też zawodnicy Fabloku Chrzanów. Najpierw ulegli MKS Trzebinia-Siersza (1-4), potem bezbramkowo zremisowali z Alwernią, wreszcie w sobotę ulegli w Żywcu tamtejszemu Góralowi 4-5. Bramki dla chrzanowian strzelali Kijak, Sikora, Szafran i Hryniewiecki.
- Nasza gra była dużo lepsza, niż wynik. O porażce zadecydowała słaba postawa rezerwowego bramkarza Marcina Zielezińskiego, który zastąpił między słupkami Łukasza Gielarowskiego. Co najmniej trzy bramki stracone przez nas obciążają jego konto. Pod koniec meczu na dodatek doznał kontuzji. Jeden z rywali rozciął mu powiekę. Ten mecz unaocznił mi, że trzeba pomyśleć o sprowadzeniu do zespołu rezerwowego bramkarza – opowiada trener chrzanowian Robert Moskal.
Nowym nabytkiem w zespole jest póki co Jarosław Sandecki, który do tej pory grał w Polonii Luszowice.
Swój pierwszy sparing rozegrali w sobotę piątoligowcy Nadwiślanina Gromiec, którzy na wyjeździe wysoko (5-0) wygrali z Grojcem. Aż cztery bramki zdobył Kosowski, z jedno trafienie zanotował Kania.
- Boisko było w dość przyzwoitym stanie, więc był to pożyteczny sparing. Mogliśmy wygrać w jeszcze wyższych rozmiarach, ale niektórych zawodników zawiodła skuteczność – relacjonuje grający trener Gromca Jan Chylaszek. W sobotę jego podopieczni wystartują w tradycyjnym turnieju LKS-ów, który zostanie rozegrany w libiąskiej hali.
Meczy kontrolne rozgrywają też zespoły z niższych klas. W pierwszym sparingu Młoszowa spotkała się na trzebińskim „kolejarzu” z Luszowicami. Mecz trwał znacznie krócej, niż 90 minut. Okazało się bowiem, że w tym samym miejscu i o tej samej porze na sparing umówili się też futboliści Trzebini i Sławkowa, którzy musieli trochę poczekać na swoją kolej. Okazuje się, że boisko „kolejarza” ma wzięcie, bo niedawno spotkały się na nim pierwsze zespoły ....Garbarni Szczakowianki Jaworzno i Sandecji Nowy Sącz.
Zawodnicy Luszowic wyszli na prowadzenie po strzale Plądra, ale wyrównał dla Młoszowej Odrzywołek. Trafienie decydujące o zwycięstwie Luszowic uzyskał z rzutu wolnego Korbiel.
Gracze Polonii trenują od miesiąca dwa razy w tygodniu. Zajęcia odbywają się w szkole w Luszowicach i chrzanowskiej hali. Sparing z Młoszową był okazją do pierwszego w tym roku wyjścia podopiecznych Stanisława Bąka na duże boisko.
Gracze Młoszowej rozegrają jeszcze mecze kontrolne z Dulową, UKS Trzebinia, Okleśną i Kątami. Z zespołem trenuje kilku młodych zawodników (m.in. Piotr Pałka i Grzegorz Siwiec – obaj z UKS Trzebinia). Z treningów wyłączony jest na razie Marcin Dziuba, który nabawił się kontuzji kolana. Zajęcia odbywają się w sali gimnastycznej SP nr 8 w Trzebini i SP w Dulowej oraz w terenie.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 6 (618)
  • Data wydania: 11.02.04

Kup e-gazetę!