Nie masz konta? Zarejestruj się

Ojciec chrzestny parku

11.02.2004 00:00
Za obietnicę przekazania ARZCh S.A. 500 tys. zł przez firmę Food Machines, trzebińscy radni zgodzili się na powierzenie jej zarządzania parkiem przemysłowym.
Za obietnicę przekazania ARZCh S.A. 500 tys. zł przez firmę Food Machines, trzebińscy radni zgodzili się na powierzenie jej zarządzania parkiem przemysłowym.
Ta decyzja wywołała jednak małą chrzanowsko-trzebińską wojnę.
Agencja Rozwoju Ziemi Chrzanowskiej S.A. od pewnego czasu mocno zabiega o zarządzanie Parkiem Przemysłowym.
- Mamy moralne i ambicjonalne prawo do tego, by zarządzać parkiem przemysłowym. Pojawiły się głosy, by powołać w tym celu nowy podmiot. Tymczasem agencja nie ma już długów – opowiadał radnym prezes Agencji Kazimierz Szostek.
- Pojawiliśmy się w Trzebini na zaproszenie burmistrza Adamczyka, który pomógł nam skupić akcje i obiecał zarządzanie parkiem. Podnieśliśmy agencję z upadłości. Nie jesteśmy jednak instytucją filantropijną. Jaki więc mamy w tym interes, by ściągnąć inwestorów do parku przemysłowego? Sama agencja jest instytucją non profit. Jednak te firmy, które tu przyjdą, będą wymagały fachowego doradztwa. Wraz z moimi wspólnikami chcemy się tego podjąć – wyjaśnia Robert Białczyk, pełnomocnik większościowego udziałowca firmy Food Machines.
Białczyk roztoczył przed radnymi wizję utworzenia jeszcze w tym roku sześciuset miejsc pracy. I tym ich „kupił”. W Trzebini miałaby powstać montownia samolotów dla biznesmenów, firma produkująca okna, baza samochodowa, montownia replik samochodowych, centrum wystawiennicze oraz przenośne, kontenerowe stacje benzynowe.
- Potwierdzam ogromny wkład agencji w remont dworca w Trzebini. Jednak by miała prawo bytu jako operator parku, potrzebne jest 500 tys. zł. Rolą prezesa było znalezienie tego kapitału. Na dziś nie ma tych pieniędzy. Te fundusze mają PKE S.A. i trzebińska rafineria. Chcą jednak je zainwestować w nowy podmiot, który będzie zarządzał parkiem, a nie w ARZCh SA – przedstawił realia burmistrz Adam Adamczyk.
- Już wyłożyliśmy w Agencję 250 tys. zł. Nic nie stoi na przeszkodzie, byśmy ją dokapitalizowali kwotą 500 tys. zł. Mogę ją ściągnąć od potencjalnych inwestorów. Sam też nie jestem biedny i jak będzie trzeba, zapłacę z własnego majątku – zaproponował Robert Białczyk.
Radni postanowili kuć żelazo, póki gorące. Zaproponowali przyjęcie uchwały upoważniającej burmistrza Adamczyka do wskazania ARZCH SA jako zarządcy parku przemysłowego, pod warunkiem, że firma Food Machines wpłaci zadeklarowane 500 tys. zł.
Za wskazaniem agencji jako zarządcy parku głosowało 15 radnych. Od głosu wstrzymały się dwie osoby (Adam Stefański i Dorota Dindorf), a jedynie Wiktoria Frączek była przeciw.
Głos „za” oddał też przeciwnik idei powierzenia ARZCh zarządu parkiem – Stanisław Szczurek.
Czy po tym głosowaniu agencja już może się czuć operatorem parku? Formalnie decyzję o wyborze zarządcy podejmą wszystkie podmioty, które utworzyły park. A więc jeszcze gmina Chrzanów, starostwo oraz Agencja Rozwoju Przemysłu. Gmina Trzebinia wniesie jednak do parku aż 88 ze 107 ha gruntu. Czy zdanie „ojca chrzestnego” parku Adama Adamczyka będzie się liczyło najbardziej?.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 6 (618)
  • Data wydania: 11.02.04

Kup e-gazetę!