Nie masz konta? Zarejestruj się

Przekazać lub przejąć

21.01.2004 00:00
Czy powstanie zespół szkół przy ul. Wyszyńskiego w Chrzanowie? Jeśli tak, to kto go poprowadzi: powiat czy gmina?
Czy powstanie zespół szkół przy ul. Wyszyńskiego w Chrzanowie? Jeśli tak, to kto go poprowadzi: powiat czy gmina?

Temat ten zajął sporo czasu uczestnikom ubiegłotygodnowej drugiej części oświatowej debaty, którą zainicjowali radni z komisji edukacji rady powiatu.
Końcem grudnia burmistrz Chrzanowa zaproponował starostwu powiatowemu uregulowanie sprawy własności budynku, w którym mieszczą się Szkoła Podstawowa nr 10, Gimnazjum nr 2 oraz II Liceum Ogólnokształcące. Pomysł na utworzenie w nim zespołu szkół prezentowaliśmy szczegółowo w poprzednim numerze. Dziś tylko przypomnienie i pierwsze komentarze środowiska oświatowego.

Zadecydować szybko
Część nieruchomości przy ul. Wyszyńskiego w Chrzanowie należy do gminy, część do powiatu. Wobec istnienia dwóch właścicieli i trzech gospodarzy obiektu coraz trudniej rozstrzygać problem utrzymywania i remontowania budynku. Powiat i gmina spierały się w tej sprawie niejeden raz.
Burmistrz Chrzanowa przedstawił więc staroście dwa przyszłościowe rozwiązania: albo powiat przejmie obiekt i zostanie organem prowadzącym dla wszystkich istniejących w nim szkół, albo przejmie go gmina i to ona poprowadzi te szkoły. Czasu na decyzje jest niewiele. Każda reorganizacja w oświacie musi być zatwierdzona przez samorządy do końca lutego. Już 29 stycznia temat ten będzie tematem obrad rady powiatu.
Okazało się, że tzw. środowisko dowiedziało się o pomyśle z poprzedniego wydania ,,Przełomu”, choć jakimś cudem znalazł się on już we wnioskach jednego z zespołów problemowych utworzonych po pierwszej części debaty.

Młodzież walcząca
Główną przeciwniczką tworzenia zespołu okazała się na debacie dyrektorka II LO Irena Pacia:
- Od 2000 roku moja szkoła ma świetny nabór. Czy w nowo utworzonym zespole ktoś będzie się utożsamiać z II LO? Czy problem remontów, których się nie robi, bo nie ma pieniędzy, ma być przyczyną tworzenia zespołu? Czy ktoś rozmawiał ze społecznościami tych szkół na temat uszczęśliwiania nas tworzeniem zespołu? Nie rozmawiał. Gdybym miała 300 lub 400 tys. zł tak jak dostają na remonty zespoły szkół, to nawet elewacja szkoły będzie piękna – pytała i odpowiadała sobie dyrektorka.
Chwilę potem oświadczyła:
- Młodzież chce być w II LO, a nie w zespole - molochu i będę walczyć o to z młodzieżą i rodzicami.

Starostwo jest na tak
Wicestarosta Tadeusz Kołacz przychyla się do opinii, że budynek winien mieć jednego gospodarza, a szkoły jeden organ prowadzący. Gdyby tak się stało, oświatowa subwencja dla wszystkich tych szkół trafiałaby do jednej kasy: gminnej lub powiatowej. Subwencja zależy od ilości uczniów. Największą szkołą jest tam i byłoby II LO, dlatego samorządowi powiatowemu na pewno będzie żal oddać tę szkołę gminie. Samorząd gminny też ma na zespół apetyt i chciałby też mieć jasność co do finansowania tego obiektu: chce to robić sam, albo woli wcale się tym nie zajmować.
Wszelkie decyzje w tej sprawie należą do radnych, którzy mają na nie bardzo mało czasu. Żeby decydować, konieczne są dane finansowe, a te gorączkowo opracowuje zespół gminno-powiatowych speców od oświaty. Za dwa tygodnie wszystko ma być jasne.

Utworzenie zespołu złożonego z trzech szkół różnych szczebli mogłoby być ciekawym eksperymentem dydaktycznym. Taki zespół prowadzi np. Katolickie Stowarzyszenie Wychowawców w Libiążu. Pozwoliłoby na przykład na przemyślane prowadzenie uczniów wybitnych i utalentowanych od podstawówki po maturę. Z takich zespołów szkół różnych szczebli w miastach współpracujących dodatkowo z wyższymi uczelniami, jak pokazał ostatni ranking ,,Perspektyw” i ,,Rzeczpospolitej”, wywodzi się wielu olimpijczyków. Jest to więc wyzwanie dla nauczycieli, którzy lubią innowacje. Dla samorządów z kolei zespoły szkół to sposób na oszczędności (jeden dyrektor-gospodarz) i traktowanie obiektu jako ,,swój”. To tylko niektóre przemyślenia. Radni i pracownicy wszystkich tych szkół na pewno znajdą mnóstwo innych za i przeciw. Oby tylko strach przed nowym nie sparaliżował ich zdolności podejmowania decyzji, bo odłożenie tematu na rok jest chyba bez sensu.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 3 (615)
  • Data wydania: 21.01.04

Kup e-gazetę!