Nie masz konta? Zarejestruj się

Mąż był na haju

14.01.2004 00:00
Na ul. Trzebińskiej w Chrzanowie 5 listopada ubiegłego roku doszło do tragicznego wypadku, w którym zginęła młoda kobieta. Jej mąż, który kierował autem, trafił do aresztu.
Na ul. Trzebińskiej w Chrzanowie 5 listopada ubiegłego roku doszło do tragicznego wypadku, w którym zginęła młoda kobieta. Jej mąż, który kierował autem, trafił do aresztu.
Do tragedii doszło, kiedy fiat 126 p, którym podróżował Dariusz M. z 24-letnią żoną, zjechał nagle na przeciwny pas ruchu, zderzając się z fiatem punto. Pasażerka malucha zginęła na miejscu.
Dwa miesiące później jej mąż trafił do aresztu z zarzutem umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa ruchu drogowego. Okazało się, że prowadził samochód po zażyciu amfetaminy.
- Jego krew przesłano do Instytutu Badań Sądowych w Krakowie. Okazało się, że w dniu wypadku kierowca miał we krwi stosunkowo duże stężenie narkotyku: 180 mg/ml – informuje rzecznik prasowy policji Dariusz Pogoda.
Dariusz M. już wcześniej miewał problemy z narkotykami, był znany policji.
9 stycznia trafił do aresztu. Grozi mu kara pozbawienia wolności od 6 do 8 lat.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 2 (614)
  • Data wydania: 14.01.04

Kup e-gazetę!