Nie masz konta? Zarejestruj się

Parking z o.o.

05.11.2003 00:00
Jakie obowiązki spoczywają na pani, która pobiera opłaty za korzystanie z parkingu przed Miejskim Ośrodkiem Kultury, Sportu i Rekreacji w Chrzanowie?
Jakie obowiązki spoczywają na pani, która pobiera opłaty za korzystanie z parkingu przed Miejskim Ośrodkiem Kultury, Sportu i Rekreacji w Chrzanowie? Czy tylko wyciąganie od kierowców złotówki? Czy w zamian za to nie powinna być choć trochę czujna i mieć oczy szeroko otwarte na to, co dzieje się wokół? – interweniowała poirytowana Czytelniczka, której samochód – jak twierdzi – został w ubiegłym tygodniu uszkodzony.
Do rzekomej stłuczki doszło podczas kilkunastominutowej nieobecności. Po powrocie kobieta, której towarzyszył mąż, stwierdziła, że ktoś uderzył w tył ich samochodu, jednocześnie uszkadzając zaparkowane obok auto. Dodajmy, że parking jest niestrzeżony.
- Zawołaliśmy parkingową, ale ona nic nie widziała, nic też nie słyszała, co wydało się nam wręcz nieprawdopodobne. Przecież ktoś musiał uderzyć w nasz i sąsiedni samochód z niemałą siłą, a potem zatrzeć ślady. Tymczasem wobec braku rozbitego szkła, pani próbowała nam wmówić, że już uszkodzonym samochodem wjechaliśmy na parking. Tym podejrzeniem wytrąciła nas z równowagi – skarżyła się Czytelniczka, która wjeżdżając na parking miała świadomość, że nie jest on strzeżony.
O wyjaśnienia poprosiliśmy dyrektora Miejskiego Ośrodka Kultury, Sportu i Rekreacji w Chrzanowie, Jana Smółkę:
- Pilnowanie samochodów na niestrzeżonym parkingu, o czym informuje tablica, jest poza zakresem obowiązków pani parkingowej. Niemniej jednak, jeśli jest świadkiem jakiegokolwiek zdarzenia, służy pomocą, czego kilkakrotnie dała dowody. W ubiegłym roku na przykład zapisała numery samochodu, który cofając uderzył w drugi, stojący nieopodal. Poszkodowana kobieta, która interweniowała w redakcji ,,Przełomu”, powinna przede wszystkim wezwać na miejsce policję. Jeśli natomiast ma zastrzeżenia do pracy pani parkingowej, winna skierować je do nas. Z moich ustaleń wynika też, że drugi samochód, o którym mówi ta pani, notabene należący do pracownika MOKSiR-u, został uszkodzony zupełnie w innych okolicznościach.
Dyrektor zapewnił ponadto, że w ciągu 10 lat pracy pani parkingowej nie było na nią ani jednej skargi.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 44 (605)
  • Data wydania: 05.11.03

Kup e-gazetę!