Starostwo zrezygnowało z przeniesienia Powiatowego Urzędu Pracy na ul. Grzybowskiego 7 w Chrzanowie. Miało to nastąpić po przeprowadzce władz powiatowych do nowej siedziby przy ul. Partyzantów.
Powodów zmiany decyzji jest kilka. Okazuje się, że przy ul. Grzybowskiego PUP miałby mniejszą powierzchnię użytkową niż dotychczas. Obecnie wynajmuje od Elmontexu przy Oświęcimskiej około 550 m2. Razem z opłatami za media kosztuje to rocznie około 135 tys. zł. Przenosiny miały zmniejszyć koszty utrzymywania urzędu pracy.
Nieoczekiwanie pojawiły się jednak trudności. Okazuje się, że w nowej siedzibie przy ul. Grzybowskiego pośredniak miałby około 20 m2 mniej niż planowano, bo część powierzchni przewidywanej dla urzędu pracy zajmuje Sanepid. Chodzi o wykorzystywane do różnych analiz laboratorium. To nie wszystko.
- Gdyby urząd pracy wprowadził się do budynku przy ul. Grzybowskiego, konieczna byłaby rozbudowa instalacji elektrycznej. Koszt tych zmian to około 200 tys. zł. Inwestowanie tych pieniędzy w lokal, który okaże się za mały, nie ma sensu. Od początku panowałaby tam ciasnota – mówi starosta Wiktor Cypcar.
Powrócił więc pomysł przeniesienia pośredniaka do budynku przy ul. Broniewskiego 10c, gdzie niegdyś mieściła się restauracja Tęczowa.
Tu trzeba się jednak dogadać z gminą Chrzanów. Trwają rozmowy i negocjacje, które być może zaowocują spisaniem porozumienia.
Jak poinformował burmistrz Chrzanowa Ryszard Kosowski, gmina gotowa jest dać starostwu budynek przy ul. Broniewskiego w zamian za teren starego szpitala lub hotel pielęgniarek. W ostatnim przypadku trzeba jednak uregulować sprawę własności. Jeśli się to nie uda, w grę wchodzi ewentualna dzierżawa.
- Oba budynki są własnością Skarbu Państwa. Starosta nie może dokonać transferu bez zgody wojewody – zaznacza starosta Cypcar.
Jeśli starostwo zdecyduje się na przejęcie obiektu przy ul. Broniewskiego 10c pod nową siedzibę dla PUP-u, konieczny będzie remont pomieszczeń. Wydział zamówień publicznych oszacował koszt przeróbek i adaptacji na 160-250 tys. zł.