Nie masz konta? Zarejestruj się

Coraz więcej oszustw

08.10.2003 00:00
Zarobić niemało w ciągu kilku minut to okazja dla bezrobotnych, wykorzystywanych przez naciągaczy. Służą im jako „słupy”.
Zarobić niemało w ciągu kilku minut to okazja dla bezrobotnych, wykorzystywanych przez naciągaczy. Służą im jako „słupy”.
Praktycznie wszyscy oszuści, zatrzymani przez policję, tłumaczą, że propozycję zarobienia kilkuset złotych otrzymali od obcych osób, spotkanych przypadkiem. Te przypadkowo poznane osoby po pytaniu, czy chcą zarobić dwieście złotych, wypisują na poczekaniu zaświadczenie o zatrudnieniu. Na podstawie fałszywego kwitka, „słupy” kupują na raty różnego rodzaju sprzęty.
Na szczęście sprzedawcy są coraz bardziej czujni i dokładnie sprawdzają zaświadczenia.
Tak stało się, kiedy do sklepu z artykułami gospodarstwa domowego w Chrzanowie przyszedł mężczyzna, który chciał kupić lodówko–zamrażarkę o wartości 2.300 zł. Sprzedawca wysłał zaświadczenie do banku z prośbą o jego zweryfikowanie i wyszło na jaw, że jest fałszywe. Okazało się jednak, że nawet tak szybka reakcja nie pomogła, bo lodówki nie udało się odzyskać. Zatrzymany przyznał, że wyłudził sprzęt, którego następnie się pozbył.
- Zniechęcony długim poszukiwaniem pracy, poszedłem na piwo. Tam spotkałem mężczyznę, który wystawił mi zaświadczenie o zatrudnieniu. Za pójście do sklepu i załatwienie sprawy dostałem 300 zł. Nie miałem pełnej świadomości tego co robię, ponieważ od kilku tygodni nadużywałem alkoholu – tłumaczył się oskarżony, któremu grozi kara pozbawienia wolności do ośmiu lat.
Inny oszust nie zdążył wyjść ze sklepu, w którym próbował kupić telewizor, ponieważ do czasu przyjazdu policji zatrzymał go ochroniarz. Mieszkaniec Trzebini (również bezrobotny) otrzymał propozycję zarobienia 100 zł, kiedy stał przy Powiatowym Urzędzie Pracy w Chrzanowie.
Jak mówią funkcjonariusze, w zeznaniach zatrzymanych powtarzają się miejsca, w których można uzyskać fałszywe zaświadczenie. Jest to między innymi chrzanowski plac targowy i okolice PUP. Żaden z oszustów nie potrafi sobie przypomnieć jak wyglądali mężczyźni, którzy oferowali im możliwość szybkiego zarobku. Zdaniem policji, boją się zemsty.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 40 (601)
  • Data wydania: 08.10.03

Kup e-gazetę!