MKS bez trenera
Po przegranym meczu z Cracovią trener MKS Trzebinia-Siersza Robert Moskal zrezygnował z prowadzenia zespołu, oddając się do dyspozycji zarządu klubu.
Po przegranym meczu z Cracovią trener MKS Trzebinia-Siersza Robert Moskal zrezygnował z prowadzenia zespołu, oddając się do dyspozycji zarządu klubu.
- Prowadziłem zespół przez dwa i pół roku. Przez dwa sezony dwukrotnie zajęliśmy drugie miejsce. Ten sezon zaczęliśmy źle. W dużym stopniu to wynik odejścia z drużyny aż pięciu zawodników. Tymczasem nie było znaczących wzmocnień. Apetyty zaś były mocno rozbudzone. Po wcześniejszych niepowodzeniach przed sobotnim meczem z rezerwami Cracovii część działaczy postawiła mi ultimatum. Pojawiły się zarzuty, że w zespole powstał konflikt, co jest nieprawdą. Ponieważ przegraliśmy z silnym rywalem, zrezygnowałem z prowadzenia drużyny. Chciałem podziękować zawodnikom i kibicom za to, co osiągnęliśmy – powiedział nam Robert Moskal.
- Prowadziłem zespół przez dwa i pół roku. Przez dwa sezony dwukrotnie zajęliśmy drugie miejsce. Ten sezon zaczęliśmy źle. W dużym stopniu to wynik odejścia z drużyny aż pięciu zawodników. Tymczasem nie było znaczących wzmocnień. Apetyty zaś były mocno rozbudzone. Po wcześniejszych niepowodzeniach przed sobotnim meczem z rezerwami Cracovii część działaczy postawiła mi ultimatum. Pojawiły się zarzuty, że w zespole powstał konflikt, co jest nieprawdą. Ponieważ przegraliśmy z silnym rywalem, zrezygnowałem z prowadzenia drużyny. Chciałem podziękować zawodnikom i kibicom za to, co osiągnęliśmy – powiedział nam Robert Moskal.
Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.
Najnowsze komentarze