Nie masz konta? Zarejestruj się

Oddział na pół gwizdka

22.07.2003 00:00
Sporo wątpliwości narosło wokół oddziału ratunkowego w chrzanowskim szpitalu. Wśród radnych powiatowych krążyły pogłoski, że oddział jest, a jakoby go nie było.
Sporo wątpliwości narosło wokół oddziału ratunkowego w chrzanowskim szpitalu. Wśród radnych powiatowych krążyły pogłoski, że oddział jest, a jakoby go nie było.
Oddział ratunkowy powstał w 2001 roku i został zakwalifikowany do II stopnia referencyjności, co daje mu standard wojewódzki. W Małopolsce jest zaledwie pięć takich oddziałów: w Krakowie, Nowym Targu, Tarnowie, Nowym Sączu i właśnie w Chrzanowie.
Jednym z warunków, by powstał, było istnienie w strukturach szpitala oddziałów chirurgii ogólnej, chirurgii urazowo-ortopedycznej, oddziału chorób wewnętrznych, oddziału intensywnej terapii, stacji dializ, zakładu diagnostyki obrazowej i laboratoryjnej.
Okazuje się, że oddział ratunkowy funkcjonuje, tyle że nie w 100 procentach. Działa izba przyjęć, świadczone są usługi ambulatoryjne, do pacjentów wyjeżdżają karetki pogotowia, czyli tzw. zespoły ratownictwa medycznego. Są one integralną częścią oddziału ratunkowego. Nie działa natomiast oddział łóżkowy.
- Na oddziale ratunkowym zatrudnionych jest w sumie 4 lekarzy na pełny etat (dyżury pełnią lekarze z innych oddziałów szpitalnych), 27 pielęgniarek, 8 salowych. Dodatkowy personel pracuje w zespołach wyjazdowych pogotowia ratunkowego: 18 pielęgniarek, 12 noszowych i 17 kierowców. W pogotowiu dyżuruje prócz tego 11 lekarzy – wylicza dyrektor chrzanowskiego szpitala Ewa Potocka.
Niewykorzystanych jest jednak osiem łóżek na tzw. oddziale łóżkowym. Pacjenci w razie potrzeby kierowani są na pozostałe oddziały znajdujące się w strukturach chrzanowskiej lecznicy. Oddział łóżkowy nie działa, bo nie ma na to pieniędzy. Dyrekcja czeka na rozstrzygnięcie konkursu ofert na świadczenie lecznictwa stacjonarnego na oddziale ratunkowym. Ma to nastąpić pod koniec sierpnia.
- Konkurs na oddziały ratunkowe ogłosiły kasy chorych jeszcze na początku tego roku. Potem ten sam konkurs powtórzył Narodowy Fundusz Zdrowia. Jeśli podpiszemy kontrakt z Małopolskim Oddziałem Wojewódzkim NFZ, ruszy część łóżkowa oddziału ratunkowego – zapewniała radnych dyrektor Potocka.
Konieczne okaże się wtedy zwiększenie liczby personelu.
Dyrekcja zamierza wprowadzić dyżury ortopedyczne oraz zatrudnić na oddziale łóżkowym dodatkowych lekarzy.
Jednym z zadań oddziału ratunkowego jest pomoc ofiarom wypadków i katastrof. Stąd powinien on być w przyszłości jednym z ramion Centrum Powiadamiania Ratunkowego. CPR ma połączyć w sprawnie działającą sieć służby pożarnicze, policyjne i medyczne. Choć o utworzeniu w naszym powiecie CPR mówi się już od dobrych kilku lat, sprawa wydaje się jednak odległa.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 29 (590)
  • Data wydania: 22.07.03

Kup e-gazetę!