Nie masz konta? Zarejestruj się

Pół wieku w sutannie

22.07.2003 00:00
Półwiecze posługi kapłańskiej obchodził ks. Stanisław Fiłajek, proboszcz parafii karniowicko-dulowskiej. Z jego święta cieszyły się tłumy parafian, którzy sprezentowali mu nowy samochód.
Półwiecze posługi kapłańskiej obchodził ks. Stanisław Fiłajek, proboszcz parafii karniowicko-dulowskiej. Z jego święta cieszyły się tłumy parafian, którzy sprezentowali mu nowy samochód.
Już od dawna było wiadomo, jak będzie wyglądać ten wielki dzień, na który jubilat czekał niemal pół życia. Rzeczywistość przerosła jego wszelkie wyobrażenia. Wierni przygotowali fetę na trzysta osób (!), kupili piękne czerwone seicento i zaśpiewali „Sto lat”.

Góralskie klimaty
Uroczystości rozpoczęły się w sobotę i trwały aż do niedzieli. Biskup Jan Szkodoń poświęcił Ośrodek Pamięci Zmarłych wraz z zapleczem sanitarno-socjalnym. Do karniowickiej nekropolii solenizanta doprowadził tłum mieszkańców. Ksiądz Fijałek z biskupem Szkodoniem jechali bryczką, a górale z Kasieńki Małej powitali go muzyką, która przypomniała księdzu czasy z dzieciństwa i ukochane góry. Nabożeństwo w niebiesko-żółtym kurhanie było o tyle wyjątkowe, że połączone z poświęceniem wnętrza i tablicy pamiątkowej ufundowanej przez parafian.
- To jest owoc waszych ofiar, dzieło wytrwałego, niezmordowanego jubilata. Ten cmentarz jest szczególny w swej formie i wymowie, choć jak każdy, mówi o przemijaniu ludzkiego życia. Dębowy ołtarz symbolizuje pięćdziesiąt lat posługi, streszcza lata kapłaństwa księdza Stanisława: lata pracowite, oryginalne, wzywające do refleksji – chwalił biskup Szkodoń karniowickie dzieło.

Spełniło się marzenie
Tego dnia jubilat był poważny, może nieco onieśmielony tabunem dziennikarzy, fotoreporterów i kamerzystów. Potem przemówił:
- Jestem bardzo szczęśliwy, bo spełniło się moje wielkie marzenie – przyznał proboszcz karniowicko-dulowskiej parafii, na którego zmęczonej twarzy pojawił się szeroki uśmiech w chwili, gdy parafianie zaśpiewali mu „Sto lat”.
W międzyczasie strażacy z Dulowej przygotowywali remizę do przyjęcia trzystu gości. Przyszło mniej, ale i tak spotkanie przypominało gigantyczne wesele.
- Przyjęcie jest bardzo skromne, ale wytworne. Nie podajemy niczego oprócz obiadu i ciast, które upiekły panie z KGW – zapewniała Halina Duda z Dulowej. - Zaprosiliśmy wszystkich, którzy mieli znaczący wkład w budowę kurhanu, burmistrzów ościennych miejscowości, przewodniczących rad gminnych i sołeckich. Przyjechali także zaprzyjaźnieni duchowni i znajomi z Lalik, Kasieńki, Pcimia i Bielska-Białej.

Pantera i tygrysy
Nie zabrakło oczywiście „Brygady Tygrysów”, czyli robotników, którzy ani na krok nie opuścili ks. Fijałka podczas tworzenia Ośrodka Pamięci Zmarłych: Adama Zająca, Alfreda Malczyka, Edwarda Dudy i Kazimierza Nowaka.
- Nie przypominam sobie dnia, w którym by ich nie było. Oni byli zawsze! – wspomina kierownik budowy, Alfred Jankowski. - Ja przy tych tygrysach jestem taką panterą – żartował.
W niedzielę Stanisław Fijałek cieszył się z podarku od parafian. Podczas mszy poświęcił krwistoczerwonego fiata seicento.
- Tak się składa, że mnie okradają, napadają, a ja cało zawsze z tego wychodzę – skwitował ks. Stanisław, po czym długo przyjmował życzenia: począwszy od przedszkolaków, a skończywszy na nowopowstałym Stowarzyszeniu Familia Memento.
- Nauczyłeś nas społecznej pracy, zmobilizowałeś do budowy Domu Bożego, zapominając o sobie oddałeś się nam bez reszty, od ciebie możemy się uczyć pracowitości, nauczyłeś nas ekologii, jesteś postacią wielkiej odwagi – usłyszał jubilat od parafian.
Uroczystość z okazji jubileuszu kapłaństwa ks. Stanisława Fijałka zorganizowały rady sołeckie Karniowic i Dulowej, ochotnicze straże pożarne, koła gospodyń wiejskich, parafia i Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury, Sportu i Rekreacji w Trzebini.

Wydarzeniem na skalę europejską jest nie tylko karniowicki kurhan, który w sobotę poświęcono. Ewenementem najistotniejszym można nazwać tę niesamowitą więź łączącą księdza Fijałka ze swoimi wiernymi, którzy traktują go jak kogoś bliskiego. Rzadko o podobnych relacjach pomiędzy duchownymi a parafiami można mówić w innych miejscowościach.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 29 (590)
  • Data wydania: 22.07.03

Kup e-gazetę!