Norbert Ciepichał z MKS Trzebinia Siersza zdobył w poprzednim sezonie 22 bramki, co dało mu tytuł króla strzelców IV ligi w Małopolsce.
Norbert zaczął grę już w trampkarzach, później, w szkole średniej, trafił do szkółki piłkarskiej Górnika Zabrze. Grał w tym klubie przez cztery lata, po czym wrócił do Trzebini.
Trzeci sezon gra w MKS Trzebinia Siersza na pozycji napastnika.
- Praktycznie wszystkie bramki są trudne do zdobycia. Trzeba umieć wykorzystać sytuację, których ja mam dużo i udaje się mi się trafiać. Najbardziej niezwykła bramka? To chyba ta, którą zdobyłem brzuchem. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego gdy nachodziłem w pole karne, piłka odbiła się od brzucha i wpadła do bramki. Trochę bolało, ale radość ze zdobytego gola była większa – opowiada z uśmiechem Norbert Ciepichał.
Najlepszy strzelec IV ligi ogląda mecze światowych drużyn i podpatruje zachowania napastników, które potem wykorzystuje w swojej grze.