Nie masz konta? Zarejestruj się

Do spółki z gminą

15.07.2003 00:00
Na pionierskie rozwiązanie: zawiązanie publiczno-prywatnej spółki gminy z Zakładami Chemicznymi „Alwernia” S.A., zgodziła się w ubiegły piątek rada miejska.
Na pionierskie rozwiązanie: zawiązanie publiczno-prywatnej spółki gminy z Zakładami Chemicznymi „Alwernia” S.A., zgodziła się w ubiegły piątek rada miejska.
Spółka ma się zająć modernizacją i eksploatacją oczyszczalni ścieków komunalnych należącej obecnie do ZCh. Dziś eksploatuje ją firma Elrem. Radni podjęli tę decyzję z nadzieją na niższą cenę ścieków. Teraz wynosi ona 1,70 zł/m3.
Długo trwała dyskusja na temat oczyszczalni, choć dylemat: budować nową, za 4 miliony złotych, czy modernizować istniejącą, za 3 miliony złotych - rozstrzygnęli już radni minionej kadencji.
- Opracowanie zlecone przez gminę firmie konsultingowej brało pod uwagę rozbudowę i modernizację oczyszczalni. Z analiz wynika, że sprosta ona oczekiwaniom gminy związanym z potrzebami kanalizacji oraz wymaganiom wynikającym z przepisów dotyczących ochrony środowiska. Docelowo oczyszczalnia ma zaspokajać potrzeby Alwerni, Kwaczały, Regulic i Nieporazu. Aby gmina mogła decydować o przyszłości tej oczyszczalni i mieć wpływ na przyszłą cenę ścieków, musi być jej współwłaścicielem. Wchodzimy z aportem wartości 20 tys. zł. Na nas spoczywać będzie jednak obowiązek ubiegania się o środki pomocowe na modernizację. Zanim podpiszemy akt notarialny, dokonana zostanie wycena majątku wnoszonego do spółki przez Zakłady Chemiczne. Tą, podana w uchwale, to wartość księgowa (ok. 600 tys. zł – przyp. aut.) – zaprezentował przedsięwzięcie burmistrz Jan Rychlik.
Burmistrz zapowiedział, że gmina chce mieć docelowo 100 procent udziałów w spółce, a udziały będzie uzyskiwać w miarę jej dokapitalizowywania. Stwierdził też, że zarówno sieć kanalizacyjna, jak i oczyszczalnia, powinny być docelowo eksploatowane przez jeden podmiot. Spółka gminy z ZCh ma być zarządzana bardzo oszczędnie: przez prezesa na ułamek etatu i księgową.
- Na razie jednak gmina będzie miała w spółce 1/30 własności i niewiele do gadania, a na modernizację w latach 2004-2006 potrzeba 3 mln zł – podsumował stan obecny radny Henryk Krawiec.
Nieprzychylnie ustosunkował się do nowego pomysłu gospodarczego gminy radny Cichoń. Jego zdaniem, budowa nowej oczyszczalni byłaby korzystniejsza, przypomniał jednak, że decyzja dotycząca wejścia w spółkę z ZCH to spadek po poprzedniej radzie i poprzednim burmistrzu.
- Brak już czasu na analizy. Stoimy pod ścianą. Czy ta historyczna data zawiązania spółki gminy, z ZCh nie będzie datą błędnej decyzji – podsumował Cichoń, który nie chcąc brać osobistej odpowiedzialności za to przedsięwzięcie, nie wziął udziału w głosowaniu.
Ekonomiczne, gospodarcze i prawne aspekty przedsięwzięcia rozwiewał też na sesji radca prawny urzędu Krzysztof Góra.
- Każde ruchy majątkowe dotyczące nowej spółki będą wymagały zgody rady gminy – uspokajał radca.
Niektórzy radni skrytykowali go jednak za wystąpienia „polityczne”, niczym burmistrz, oraz fakt, że zabiera głos, a reprezentuje równocześnie interesy Zakładów Chemicznych S.A, w których jest zatrudniony.
- Mam nadzieję, że w tej sprawie pana serce leży po stronie gminy – padło z sali.
Ciekawy eksperyment gospodarczy gminy Alwernia na pewno jeszcze nie raz zagości na łamach prasy, zwłaszcza, że gmina będzie musiała w którymś momencie zadbać o interes swej drugiej spółki – Zakładu Usług Komunalnych, która obecnie eksploatuje sieć kanalizacyjną.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 28 (589)
  • Data wydania: 15.07.03

Kup e-gazetę!