Północnej części pałacu Florkiewiczów w Młoszowej nie grozi już zniszczenie. Uzupełniono braki rynien, załatano dziury w dachu. Do środka nie leje się już woda. Zabezpieczone są też piwnice, w których udało się zamontować ogrzewanie podłogowe i zrobić wylewkę – relacjonuje przebieg ostatnich prac przewodniczący Trzebińskiego Ruchu Społecznego Niezależność, prof. Zbigniew Bonderek.
To właśnie TRS podjął się trzy miesiące temu ratowania pałacu, który jest obecnie własnością katowickiej Akademii Ekonomicznej.
Efekty prac widoczne są gołym okiem na zewnątrz i wewnątrz części pałacu, którą TRS wydzierżawił od uczelni. Postanowił o nią zadbać, bo – jak twierdzą działacze stowarzyszenia – za dwa lata nie byłoby już o czym mówić.
- Renowacja części pałacu jest właściwie czynem społecznym. Wokół naszej idei skupili się przedsiębiorcy (nie tylko nasi członkowie), którzy rozumieją potrzebę ratowania lokalnego zabytku i wspierają to dzieło finansowo oraz materiałowo. Potrzeby są nadal ogromne – mówi Wiesław Pierzchała.
- Bardzo wdzięczni jesteśmy trzebińskiemu Zakładowi Karnemu, który deleguje skazanych do prac przy odnowie pałacu. Bez nich postęp robót nie byłby tak szybki – dodaje W. Pierzchała.

Potrzebna cegła!
Do wyłożenia podłogi piwnic w odnawianej części młoszowskiego pałacu potrzeba ok. 2.000 cegieł. Osoby, które mogłyby je ofiarować, proszone są o kontakt telefoniczny: 0602 138 147, 0695 580 645.
Cenna też będzie każda złotówka niezbędna na materiały do prac wykończeniowych. Kontakt jak wyżej.