Nie masz konta? Zarejestruj się

Pytać o szczegóły

18.06.2003 00:00
Większość z nas nie może się doczekać wakacji i długiego wylegiwania się na plaży. Szukając odpowiedniej oferty, oglądamy zdjęcia, sprawdzamy co warto zobaczyć.
Większość z nas nie może się doczekać wakacji i długiego wylegiwania się na plaży. Szukając odpowiedniej oferty, oglądamy zdjęcia, sprawdzamy co warto zobaczyć.
Często jednak długo oczekiwany wyjazd kończy się rozczarowaniem, bo hotel wcale nie wygląda tak ładnie jak na fotografii, a zamiast trzech posiłków dostajemy dwa.
Kiedy już zdecydujemy się na konkretne biuro podróży, warto sprawdzić jego zezwolenie na prowadzenie działalności, które jest dostępne w urzędzie wojewódzkim (na obszarze którego firma ma siedzibę).
- W pozwoleniu należy zwrócić uwagę na wysokość gwarancji bankowej jaką każde biuro musi posiadać, czas prowadzenia działalności i to, czy jest zrzeszone w izbie turystyki. To pozwoli nam ocenić jego wiarygodność – mówi Bernadeta Dereszowska, powiatowy rzecznik konsumentów.
Przy oglądaniu ofert i zawartych w nich zdjęć, warto dopytać o kilka szczegółów, a przede wszystkim bardzo dokładnie przeczytać tak zwane ogólne warunki uczestnictwa.
Można negocjować ich zapisy i – co ważne – prosić o jak największe uszczegółowienie. Jeśli na przykład jest zapisane, że transport będzie się odbywał autokarem o podwyższonym standardzie, to trzeba poprosić o dopisanie, że to autokar z klimatyzacją, toaletą. Dzięki temu unikniemy nieporozumień i tłumaczeń biura, że zwykły autokar jest przez nich uznawany za ten o podwyższonym standardzie.
- Czytając ogólne warunki, trzeba zainteresować się trybem postępowania reklamacyjnego. Bardzo często biura wymagają potwierdzenia zgłoszenia nieprawidłowości na miejscu, u rezydenta. Dopiero po przedstawieniu takiego zaświadczenia, rozpatrywana jest reklamacja – tłumaczy rzecznik konsumentów.
Zanim jednak wrócimy z wczasów, możemy na miejscu żądać usługi zastępczej. Dotyczy to sytuacji, w której zapłaciliśmy za hotel czterogwiazdkowy, a trafiliśmy do dwugwiazdkowego. Wtedy albo żądamy przeniesienia do hotelu o standardzie za jaki zapłaciliśmy albo w całości odstępujemy od umowy. W takim przypadku biuro musi zapewnić nam powrót bez żadnych dodatkowych kosztów.
Częściej jednak turyści decydują się na zmianę miejsca zakwaterowania niż na powrót przed terminem.
- Szczególną ostrożność radzę zachować przy ofertach typu last minute. One są korzystne cenowo, jednak zdarza się, że są niższej jakości. Zasada ich organizacji opisana jest najczęściej na końcu ogólnych warunków uczestnictwa, dlatego doczytujmy je do końca – namawia rzecznik Dereszowska.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 25 (589)
  • Data wydania: 18.06.03

Kup e-gazetę!