Nie masz konta? Zarejestruj się

Najwięcej do liceów

18.06.2003 00:00
Ponad 3.100 podań wpłynęło do sekretariatów szkół ponadgimnazjalnych. Tymczasem gimnazja miały w tym roku około 2 tys. absolwentów.
Ponad 3.100 podań wpłynęło do sekretariatów szkół ponadgimnazjalnych. Tymczasem gimnazja miały w tym roku około 2 tys. absolwentów.

Nadwyżka bierze się stąd, że uczniowie mogli w tym roku składać podania do trzech szkół jednocześnie.
Zdaniem Jerzego Frasia, dyrektora powiatowego wydziału edukacji, kultury i sportu, w uczniowskich preferencjach potwierdza się ogólnopolska tendencja, która skłania byłych gimnazjalistów do wyboru szkół ogólnokształcących. Najbardziej oblegane jest od lat II LO w Chrzanowie, gdzie w tym roku złożyło podania 881 byłych gimnazjalistów. Szczególnie preferowany jest profil matematyczno-informatyczny (195 podań). W I LO chce rozpocząć naukę 583 uczniów (również najwięcej w klasie mat.-inf.). Do I LO w Trzebini wpłynęło 271 podań, w tym najwięcej do klasy o nachyleniu pedagogicznym. Małe zainteresowanie towarzyszy liceom działającym w ramach zespołów szkół.
Do licealnej klasy matematyczno-informatycznej przy ZSM-E w Trzebini nie ma ani jednego chętnego. W uczniowskich wyborach widać, że nadchodzi kres zawodówek. W PCE nie udało się skompletować klasy ślusarzy, mechaników, elektryków. W trzebińskim ZSE-Ch nie ma wystarczającej ilości chętnych do kształcenia się w zawodzie sprzedawcy. Podobnie jest w ZSM-E w Trzebini, gdzie do klasy dla cukierników wpłynęło tylko 20 podań. To za mało, by otwierać osobny oddział, bo – jak wynika z informacji dyrektora Frasia-zarząd powiatu ustalił, że, aby utworzyć pierwszą klasę, potrzeba 34 uczniów.

Na wyczucie
Nie ma obiektywnych kryteriów, którymi kierują się absolwenci gimnazjów wybierając szkoły średnie. Niektórzy podejmując decyzję analizują rankingi szkół, które pojawiają się w prasie ogólnopolskiej. Są one jednak prowizorycznym drogowskazem, bo opierają się na proporcjach między liczbą uczniów w danym liceum a osiągnięciami najlepszych-olimpijczyków czy stypendystów prezesa rady ministrów. Małe szkoły, które wychowały choćby jednego laureata olimpiady, są w takich rankingach zwykle wysoko.
- Uczniowie i ich rodzice sugerują się zwykle obiegową opinią na temat szkoły. Spory wpływ na decyzję mają również warunki dojazdu. Pewna grupa uczniów wybiera też licea krakowskie. Często istotna jest także presja rówieśników - uczniowie idą tam, gdzie ich koledzy – mówi Jerzy Fraś.
Młodzież śledzi również wyniki egzaminów dojrzałości i chętniej decyduje się na szkoły, w których matury zdają wszyscy lub prawie wszyscy. Bardzo wysoki współczynnik zdawalności ma właśnie II LO w Chrzanowie.

Przyjęci
i nieprzyjęci
Termin składania podań minął. Rekrutacja jednak nadal trwa. Jak na razie młodzież musi czekać na pierwsze ogłoszenie list kandydatów przyjętych do szkoły (25 czerwca). Osoby z tych list, jeśli chcą kontynuować naukę w konkretnej placówce, powinny do 27 czerwca złożyć w sekretariacie oryginały świadectw i zaświadczeń o wyniku egzaminu gimnazjalnego. Trzy dni później szkoły wywieszą drugie listy z nazwiskami kandydatów. Ci, których nie przyjęto do żadnej z wybranych szkół, mogą do 3 lipca składać dokumenty w innych placówkach, które mają jeszcze wolne miejsca. Ogłoszenie list kandydatów odbędzie się nazajutrz. Ilu dokładnie uczniów będzie się uczyć w szkołach ponadgimnazjalnych, będzie wiadomo dopiero pod koniec sierpnia, gdy skończy się nabór do szkół dla dorosłych. Wzorem lat ubiegłych, kilka procent uczniów wybierze szkoły średnie poza powiatem - w Krzeszowicach, Jaworznie, Krakowie. Szacuje się, że będzie to około 5 procent. Można się spodziewać, że nasze szkoły ponadgimnazjalne zasili młodzież z Chełmka i Oświęcimia.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 25 (589)
  • Data wydania: 18.06.03

Kup e-gazetę!