Nie masz konta? Zarejestruj się

Radny Szyjka rusza głową

17.06.2003 00:00
Jeśli na osiedlu Rospontowa dzieje się coś dobrego, to wiadomo, że stoi za tym radny miejski Franciszek Szyjka.
Jeśli na osiedlu Rospontowa dzieje się coś dobrego, to wiadomo, że stoi za tym radny miejski Franciszek Szyjka.
Postawny emeryt, lat 69, zna tu każdy zakątek i każdego mieszkańca.
Jak trzeba, chwyta za pędzel i maluje dzieciom karuzelę, ale najczęściej chwyta za długopis i pisze wnioski do magistratu. Ostatni ma punktów 15. i wisi na tablicy ogłoszeń przy ulicy Borowcowej.
- Czternaście postulatów zrealizowano – pan Franciszek kolejno omawia wykonane zadania: naprawy chodników, uzupełnianie ubytków w asfalcie, czyszczenie poręczy, obudowywanie śmietników czy cementowanie murów.
- Co pozostało? Naprawa jeszcze jednego kawałka chodnika od naszego kościoła do ul. Nowakowskiego – palec Franciszka Szyjki zjeżdża na dół pisma skierowanego do burmistrza Chrzanowa. W to miejsce, gdzie obok pordzewiałej pinezki widnieje podpis przewodniczącego Rady Osiedla Rospontowa, czyli wiadomo kogo.
- Co ja się nawalczyłem jako przewodniczący o te drzewa za tablicą ogłoszeń. Raz patrzę, a jakaś ekipa ociosuje korę na dole pni naszych sosen. I zabierają się do ścinania. Taki zamęt zrobiłem, że drzewa uratowałem – opowiada pan Franciszek.
Jak zapewnia, Rospontowa jest najbardziej zazielenionym osiedlem Chrzanowa i tak musi pozostać. Mieszkają tu w blokach, wybudowanych przed wojną i po, głównie pracownicy Fabloku. Ale po drugiej stronie ul. Borowcowej rozciągają się rozległe skupiska domów jednorodzinnych.
- Wszyscy dyrektorzy u nas się budują, tak im odpowiada ten klimat. Dlatego nie wolno tu wyciąć ani jednego, zdrowego drzewa – podkreśla Franciszek Szyjka.
Okno mieszkania pana Franciszka wychodzi na ruchliwą ul. Borowcową. Co chwilę przejeżdżają dołem ciężkie samochody, dudniąc na pofałdowanym od nacisku TIR-ów asfalcie.
- Z Zarządem Dróg Powiatowych jeszcze nie zdołałem wygrać, żeby zabronić kursowania TIR-om środkiem osiedla. Ale to się musi skończyć. Tyle spraw już załatwiłem, więc ruszę głową i załatwię także to. W końcu mieszkańcy wybrali mnie, żebym się ruszał i działał – tłumaczy Franciszek Szyjka.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 24 (585)
  • Data wydania: 17.06.03

Kup e-gazetę!