Za zwykłego kociaka-arystokratę trzeba zapłacić tysiąc złotych. Na prawdziwych koneserów czekają jednak kociaki nawet za 4-5 tysięcy złotych.
Miłośnicy zwykłych dachowców mieli okazję oglądać ostatnio w trzebińskiej ,,ósemce” ich błękitnokrwistych ziomków. Pokaz kotów rasowych przygotował krakowski oddział Stowarzyszenia Hodowców Kotów Rasowych.
- Koty to sprytni i zwinni indywidualiści. Mają tyluż miłośników co i zagorzałych przeciwników. Wokół kotów nagromadziło się sporo mitów – mówi sekretarz stowarzyszenia Piotr Jakubowski, po czym po kolei obala towarzyszące kotom mity.
Nieprawdą jest, że koty piją mleko. To indywidualna sprawa każdego kota. Jeden je lubi, inny nie. Niestety, nie zawsze kot spadnie na cztery łapy. Co prawda są to bardzo zwinne zwierzęta, lecz przy dużych wysokościach o nieszczęście nietrudno. Mitem jest również i to, że kot przywiązuje się do miejsca nie do człowieka.
Jak najszczerszą prawdą jest z kolei to, że kota nie da się wychować (ale próbować należy). Jeśli nawet nie zrobią czegoś, na co mają ochotę, przy swoim właścicielu, to na pewno wykorzystają okazję, gdy zostaną sami.
Jak to w modzie, zmienia się i moda na koty, a raczej kocie rasy. Jeszcze do niedawna na światowych salonach królowały koty perskie i egzotyczne. Choć w Polsce jeszcze niezupełnie je zdetronizowano, to za granicą już na prowadzenie wysuwają się duże, długowłose koty rasy maine coon (ceny kociąt tej rasy zaczynają się od 2 tys. zł).
Na wystawach i pokazach dużym zainteresowaniem cieszą się również koty norweskie, syberyjskie i rosyjskie (te ostatnie głównie ze względu na ich prawie niebieską sierść).
W Polsce poza Krakowem, gdzie odbywają się prestiżowe wystawy kotów rasowych, miastami takimi są: Warszawa, Poznań, Wrocław, Łódź i Sopot. Polscy hodowcy często wyjeżdżają do Czech (Ostrawa) Słowacji (Żylina), Austrii (Wiedeń).
Krakowski Odział Stowarzyszenia Hodowców Kotów Rasowych zaprasza na kolejną wystawę 7 i 8 czerwca do Krakowa na ul. Klimeckiego 14 (Centrum Targowe Chemobudowa), gdzie będzie można obejrzeć ponad 300 kotów, w tym bardzo rzadkiej rasy - amarican curl. Wstęp na wystawę – 6 zł.