Członkowie koła rejonowego Stowarzyszenia Pokolenia w Chrzanowie protestują przeciwko planom wykorzystania Placu Tysiąclecia na parking.
Swoje stanowisko przedstawili burmistrzowi Chrzanowa Ryszardowi Kosowskiemu. Sprawą zainteresowali również wojewodę małopolskiego Jerzego Adamika. Zdaniem członków stowarzyszenia, względy ekonomiczne nie mogą przewyższać względów natury historycznej.
- Plac Tysiąclecia to miejsce pamięci narodowej. W stojącym na nim pomniku jest wmurowana urna z prochami tych, którzy polegli z rąk hitlerowskiego okupanta. Pamięć o nich należy uszanować – twierdzi Krystyna Potoczek-Bąkowska, przewodnicząca koła rejonowego Stowarzyszenia Pokolenia.
Członkowie organizacji wysuwają jeszcze jeden argument przemawiający przeciw lokalizacji parkingu na płycie Placu Tysiąclecia.
- Dla wielu mieszkańców jest to miejsce rekreacyjne. Na ławeczkach tam stojących siadają matki z dziećmi. Tutaj również wypoczywają ludzie starsi. Gdy powstanie parking, nie będzie to już możliwe – mówi przewodnicząca Potoczek-Bąkowska.
Pismo protestacyjne z informacją o planach chrzanowskich władz działacze organizacji wysłali również do Warszawy, do zarządu krajowego Pokolenia.
- Nie podjęliśmy jeszcze w tej sprawie żadnych konkretnych decyzji. Wszystkie zamierzenia pozostają na etapie wstępnych projektów – tłumaczy burmistrz Chrzanowa, Ryszard Kosowski.
O tym, że w pomniku na Placu Tysiąclecia umieszczono przed laty urnę z prochami poległych żołnierzy, burmistrz Kosowski dowiedział się z listu protestacyjnego. Zlecił odszukanie dokumentacji, która pozwoli na stwierdzenie, gdzie konkretnie znajduje się urna. Jak na razie żadnych dokumentów w chrzanowskim magistracie nie znaleziono. Co do walorów rekreacyjnych placu burmistrz twierdzi, że po odnowieniu nawierzchni plac nie straci, lecz zyska na atrakcyjności. Zapewnia, że otaczające go ławki nie zostaną usunięte.