Jak na razie nic nie wskazuje na to, że prom w Mętkowie będzie kursował. Powód: brak pieniędzy.
Starostwo chciałoby uruchomić przeprawę w Mętkowie, jednak pod warunkiem, że znajdzie partnerów nie tylko do utworzenia, ale i do utrzymywania promu. Zarząd zwrócił się z prośbą do gmin Babice i Przeciszów oraz do starostwa oświęcimskiego, czy byłyby skłonne współuczestniczyć w inwestycji. Okazuje się, że nie.
Powiatowy Zarząd Dróg wykonał szacunkową analizę kosztów stworzenia przeprawy. Trzeba by na to wyłożyć od 80 do 120 tys. zł. Utrzymanie promu to około 10 tys. zł miesięcznie.
Na ostatnim spotkaniu przedstawicieli starostwa z reprezentacją gminy Babice padło pytanie, czy są szanse obniżenia kosztów inwestycji. Zdaniem wicestarosty Tadeusza Kołacza, takiej możliwości raczej nie ma.
- Ta przeprawa musi być bezpieczna. Nie zrobimy promu z drzwi od stodoły i nie ustawimy go na pustych beczkach. Poza tym, teren przeprawy musi być potem dozorowany – mówił wicestarosta Kołacz, podkreślając jednocześnie, że wszystko zależy od woli współpracy gmin Babice i Przeciszów oraz powiatu oświęcimskiego.
Jak na razie nie złożyły one żadnych deklaracji finansowych.