Plac nowego tysiąclecia
Dwa najważniejsze miejsca w Chrzanowie to Rynek i Plac Tysiąclecia. Jednak ta wizytówka miasta jest mocno zaniedbana i raczej odstrasza niż zachęca.
Ani po Rynku, ani po Placu Tysiąclecia nie widać, że Chrzanów to miasto ludzi zaradnych.
Ani po Rynku, ani po Placu Tysiąclecia nie widać, że Chrzanów to miasto ludzi zaradnych.
Dwa najważniejsze miejsca w Chrzanowie to Rynek i Plac Tysiąclecia. Jednak ta wizytówka miasta jest mocno zaniedbana i raczej odstrasza niż zachęca.
Ani po Rynku, ani po Placu Tysiąclecia nie widać, że Chrzanów to miasto ludzi zaradnych.
- Proponujemy rozpocząć porządkowanie centrum miasta od Rynku. Projekt zmiany całej jego nawierzchni jest gotowy. Do prac, których koszt wyniesie około 2 mln zł, można przystąpić natychmiast. Teraz szukamy jeszcze sposobu na odnowienie fasad kamienic. Chcemy stworzyć system zachęt dla właścicieli, by sami odmalowali domy, tak jak to zrobiono np. w Krakowie – tłumaczy wiceburmistrz Urszula Palka.
Po odnowieniu Rynku nadejdzie czas na remont Placu Tysiąclecia. Wstępne projekty zakładają, że ma to być miejsce wielofunkcyjne, służące wszystkim mieszkańcom. Będą się tu odbywać zarówno ważne uroczystości, jak i koncerty, towarzyskie spotkania w kawiarnianych ogródkach oraz patriotyczne manifestacje przy pomniku. A kiedy kalendarz imprez będzie pusty, w wyznaczonych sektorach zaparkują samochody.
- Jeśli oba remonty mają być wykonane szybko, potrzeba na nie pieniędzy. Dobrze więc, by Plac Tysiąclecia w oczekiwaniu na swoją kolej do odnowy, przynosił gminie jakiś dochód. Nie mamy przy tym żadnych możliwości wydania zezwoleń na wznoszenie tu choćby tymczasowych budynków, jak chcą niektórzy właściciele działek, bo dla tego ważnego miejsca nie opracowano jeszcze nowego planu zagospodarowania przestrzennego, a stary już nie obowiązuje – podkreśla wiceburmistrz Palka.
Ani po Rynku, ani po Placu Tysiąclecia nie widać, że Chrzanów to miasto ludzi zaradnych.
- Proponujemy rozpocząć porządkowanie centrum miasta od Rynku. Projekt zmiany całej jego nawierzchni jest gotowy. Do prac, których koszt wyniesie około 2 mln zł, można przystąpić natychmiast. Teraz szukamy jeszcze sposobu na odnowienie fasad kamienic. Chcemy stworzyć system zachęt dla właścicieli, by sami odmalowali domy, tak jak to zrobiono np. w Krakowie – tłumaczy wiceburmistrz Urszula Palka.
Po odnowieniu Rynku nadejdzie czas na remont Placu Tysiąclecia. Wstępne projekty zakładają, że ma to być miejsce wielofunkcyjne, służące wszystkim mieszkańcom. Będą się tu odbywać zarówno ważne uroczystości, jak i koncerty, towarzyskie spotkania w kawiarnianych ogródkach oraz patriotyczne manifestacje przy pomniku. A kiedy kalendarz imprez będzie pusty, w wyznaczonych sektorach zaparkują samochody.
- Jeśli oba remonty mają być wykonane szybko, potrzeba na nie pieniędzy. Dobrze więc, by Plac Tysiąclecia w oczekiwaniu na swoją kolej do odnowy, przynosił gminie jakiś dochód. Nie mamy przy tym żadnych możliwości wydania zezwoleń na wznoszenie tu choćby tymczasowych budynków, jak chcą niektórzy właściciele działek, bo dla tego ważnego miejsca nie opracowano jeszcze nowego planu zagospodarowania przestrzennego, a stary już nie obowiązuje – podkreśla wiceburmistrz Palka.
Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.
Najnowsze komentarze