W przyszłej siedzibie starostwa przy ul. Partyzantów 7 w Chrzanowie roboty budowlane idą pełną parą. Władze powiatu chcą się tu wprowadzić już we wrześniu.
Od stycznia do końca kwietnia udało się wykonać 30 procent wszystkich prac. Jak na razie kosztowało to blisko 580 tys. zł. Cała adaptacja ma kosztować ponad 2 mln 816 tys. zł.

Bez większych ingerencji
- Grubsze prace mamy już za sobą. Zrobiono już wszystkie instalacje. Wykonano stolarkę okienną i drzwiową. Codziennie na budowie jest średnio 35-40 pracowników. Do września wszystko powinno być gotowe – zapewnia Józef Orwat, inspektor nadzoru w powiatowym wydziale inwestycji i zamówień publicznych.
- Teraz zaczną się prace, których koszty będą znacznie wyższe – stwierdza i dodaje, że wszelkie roboty wykonano jak najbardziej oszczędnie, zgodnie z planem, jak najmniej ingerując w bryłę architektoniczną budowli.
- Trzeba pamiętać, że nie budujemy od podstaw, lecz adaptujemy obiekt pochodzący z lat 70. Ten budynek należał do Chrzanowskiego Przedsiębiorstwa Budowlanego. Niegdyś był tu dom kultury i przychodnia zdrowia. Potem obiekt przekazano Kuratorium Oświaty w Katowicach. Były też plany, by służył I LO – przypomina pokrótce historię gmachu przy ul. Partyzantów Ryszard Kondziołka, kierownik budowy.
Budowlańców czeka jeszcze sporo pracy: malowanie, montaż wewnętrznej stolarki drzwiowej (w całym budynku ma być 130 drzwi) i urządzeń sanitarnych, położenie wykładzin, tynkowanie budynku. Elewacja przyszłej siedziby starostwa będzie w kolorze seledynowo-zielonym z elementami ecru.

Windą do nieba
Przyszła siedziba starostwa to blisko 2.500 m2 powierzchni użytkowej: 50 klimatyzowanych pomieszczeń o charakterze biurowym, 16 toalet (w tym na każdym piętrze WC dla niepełnosprawnych), jedna antresola. W ścianach siedziby starostwa zamontowano 100 km najróżniejszego rodzaju kabli. Cały budynek ma być monitorowany. W piwnicach siedziby znajduje się pomieszczenie, zwane przez doglądających budowy „kinem”. Tu staną w przyszłości rzędy monitorów. Prócz tego, w piwnicach będą mieścić się archiwa oraz bar, dostępny nie tylko dla urzędników. Budynek będzie przyjazny dla osób niepełnosprawnych. Obecnie ruszają prace przy budowie platformy oraz instalowaniu windy. Ma to kosztować 147 tys. zł (cena windy to około 80 tys. zł).

Dwa dla unijnego
Na parterze będzie się mieścić agencja PKO oraz trzy wydziały: architektury, gospodarki nieruchomościami i komunikacji wraz z salą operacyjną. Ta ostatnia jest największym pomieszczeniem w nowej siedzibie starostwa. Ma powierzchnię 250 m2.
Na pierwszym piętrze znajdą lokum wydziały: organizacyjny, obywatelski i ochrony zdrowia oraz wydział promocji i integracji z Unią Europejską. Ten ostatni, choć pracują w nim tylko dwie osoby, dostał aż dwa pomieszczenia. Ponoć dlatego, że to wydział rozwojowy. Na pierwszym piętrze będzie przyjmował również Powiatowy Rzecznik Konsumentów. Tu będzie mieścić się też biuro prawne, serwerownia oraz pomieszczenie dla informatyków.

Największy dla wicestarosty
Serce starostwa bije jedną kondygnację wyżej. Na II piętrze znajdują się gabinety starosty i wicestarosty. By wejść do jednego lub drugiego pomieszczenia, trzeba przejść przez sekretariat. Na prawo od niego będzie przyjmował starosta, na lewo jego zastępca. Ciekawostką jest, że gabinet wicestarosty jest większy od pokoju jego zwierzchnika. Ma 31 m2 powierzchni, podczas gdy gabinet głowy powiatu jest o 7 m2 mniejszy. Starosta ma za to bezpośrednie wejście do małej sali narad. Na II piętro przeprowadzą się również sekretarz, przewodniczący i wiceprzewodniczący rady powiatu. Tu będą się również obywać powiatowe sesje. Sala konferencyjna jest drugim co do wielkości pomieszczeniem starostwa (pow. 183 m2). Nie jest to zwykła sala, bo po trzech jej bokach biegnie wewnętrzny balkon. Będzie można przyglądać się stamtąd debatom radnych powiatowych.
Na ostatnim piętrze umieszczono wydziały związane z powiatowymi finansami. Tu przeprowadzi się skarbnik, wydział inwestycji i zamówień publicznych, wydział finansowy oraz wydział edukacji, kultury i sportu.
Pozostałe wydziały starostwa będą rozlokowane w budynkach przy ul. Grzybowskiego oraz Zielonej w Chrzanowie. Wiadomo na przykład, że na ul. Grzybowskiego przeniesie się wydział zarządzania kryzysowego. Co starostwo zrobi z zajmowanymi do tej pory pomieszczeniami przy alei Henryka? Gmina Chrzanów chciałaby dokonać zamiany. W zamian za odstąpienie pomieszczeń przy alei Henryka, starostwo dostałoby od gminy budynek, w którym była niegdyś restauracja Tęczowa. Miałby się tam mieścić Powiatowy Urząd Pracy.
- Ta sprawa nie jest jeszcze rozstrzygnięta. Trwają rozmowy z gminą Chrzanów. Decyzje nie zapadły – mówi wicestarosta Tadeusz Kołacz.