Od lipca ubiegłego roku na terenie trzebińskich Zakładów Metalurgicznych w likwidacji, działa Zakład Produkcyjny BIG&MAT S.C.
Firma zajmuje się skupem i odzyskiem surowców wtórnych.
Chodzi o tworzywa sztuczne, folię i makulaturę. W miesiącu trafia tu 3 miliony butelek PET, ważących około 30 ton. Butelki dostarcza ponad trzydziestu kontrahentów. Są wśród nich też zakłady komunalne z naszego powiatu, prowadzące selektywną zbiórkę odpadów. Spółka BIG&MAT ma też umowy z producentami wód mineralnych.
- Nowe przepisy obligują producentów do odzysku opakowań. Zgodnie z ustawą, procent odzysku musi być coraz większy. Mam więc nadzieję, że nie zabraknie nam zleceń – mówi Stanisław Mikrut, który jest współwłaścicielem spółki razem z Bogusławem Głuchem.
Trafiające do zakładu surowce są następnie belowane i trafiają do firm zajmujących się recyclingiem.
Firma dzierżawi od syndyka halę i wiatę, w których wcześniej mieścił się wydział magnesów ZMT. Spółka dysponuje belownicą, ma też własny samochód ciężarowy. Marzeniem szefów jest zakup linii regranulatu.
- To bardzo kosztowna inwestycja. Na razie nas na nią nie stać. Choć wiele się mówi o rozwoju przedsiębiorczości, to koszty funkcjonowania ciągle są zbyt duże. Dotyczy to głównie podatków. Obecnie zatrudniamy sześć osób na umowy o pracę. Przy przyjmowaniu nowych współpracujemy z Powiatowym Urzędem Pracy w Chrzanowie. Mamy też dwie osoby, które odbywają u nas staż – informuje S. Mikrut.