Nie masz konta? Zarejestruj się

Podwyżki mogło nie być

18.02.2003 00:00
Gdyby burmistrzowie Trzebini, Chrzanowa i Libiąża zgodzili się na pozostawienie w tym roku 1-procentowego podatku od nieruchomości dla Rejonowego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, nie byłoby podwyżki ceny wody.
Gdyby burmistrzowie Trzebini, Chrzanowa i Libiąża zgodzili się na pozostawienie w tym roku 1-procentowego podatku od nieruchomości dla Rejonowego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, nie byłoby podwyżki ceny wody.
Oświadczył to publicznie na piątkowym zebraniu wiejskim w Karniowicach wiceburmistrz Trzebini, Aleksander Nowak.
Szkopuł w tym, że cały czas utrzymywano, iż nie ma już prawnej możliwości zastosowania niższej 1-procentowej stawki podatku od nieruchomości (od budowli), i że trzeba zastosować wobec RPWiK-u maksymalną 2-procentową stawkę (jeszcze przed tygodniem twierdził tak w rozmowie z dziennikarką ,,Przełomu” przewodniczący zarządu MZ GK i burmistrz Libiąża Tadeusz Arkit).
- Gminy zażądały w tym roku od RPWiK-u 2-procentowego podatku od tzw. budowli. Alternatywa była taka: albo gminy zrezygnują z 2-procentowego podatku i wtedy cena wody zostanie na tym samym poziomie, a nawet o 2,3 grosze potanieje, albo gminy podniosą podatek, dzięki czemu będą pieniądze na inwestycje. Przed uchwaleniem przez gminy podatków prezes RPWiK Emil Tobolski spotkał się z burmistrzami i zapytał ich: panowie, co robimy? Burmistrzowie oświadczyli: podnosimy podatek – opowiadał mieszkańcom Karniowic wiceburmistrz A. Nowak.
Jak do tej pory było to najprostsze, najkrótsze i najbardziej klarowne wyjaśnienie wzbudzającej tyle kontrowersji podwyżki ceny wody, bez powoływania się na zawiłe wyliczenia i paragrafy.
Aleksander Nowak wyjaśnił również krótko acz stanowczo, że nie będzie korekty ceny wody.
- Cenę uchwaliło Walne Zgromadzenie Międzygminnego Związku Gospodarka Komunalna. W ciągu siedmiu dni od jej podjęcia nie było odwołania, więc uchwalona cena będzie obowiązywać do przyszłego roku, chyba że po roku zgromadzenie związku postanowi o pozostawieniu ceny wody na tym samym poziomie – tłumaczył dalej wiceburmistrz Trzebini.

Dlaczego więc zdrożała woda? – bo tak postanowili najpierw radni podczas uchwalania tegorocznych podatków (choć może wówczas jeszcze nie wszyscy radni zdawali sobie sprawę z czym wiąże się uchwalenie 2-procentowego podatku od budowli), a następnie burmistrzowie nie zgadzając się na zwolnienie RPWiK-u z części tego podatku. Wszystkie późniejsze uzasadnienia i ekonomiczne wyliczenia w związku z podwyżką są pochodną tych decyzji.
O ile w ubiegłym roku gminy zrezygnowały z części wpływów do budżetu zadawalając się 1-procentowym podatkiem od RPWiK-u, o tyle teraz postanowiły wyciągnąć od niego maksymalną kwotę zakładając, że różnicę zrekompensują przedsiębiorstwu mieszkańcy. Najciekawsze, że są bardzo ważne przesłanki, które byłyby w stanie obronić podwyżkę ceny wody (choć może nie aż tak drastyczną), o czym mimochodem wspomniał podczas zebrania w Karniowicach wiceburmistrz Nowak. Otóż gminy, związek i RPWiK już teraz muszą myśleć o alternatywnych źródłach zaopatrzenia mieszkańców w wodę.
Dlaczego więc przedstawicielom związku zabrakło odwagi cywilnej, by powiedzieć otwarcie: mieliśmy wybór, podwyżki mogło nie być, ale byłoby to działanie krótkowzroczne i nieodpowiedzialne. Niewygodne decyzje, jeśli mają uzasadnienie, trzeba umieć poprzeć rzeczowymi i prostymi argumentami.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 7 (568)
  • Data wydania: 18.02.03

Kup e-gazetę!