Wiadukt nad torami kolejowymi w Chrzanowie Kroczymiechu będzie miał około 170 m długości i siedem przęseł. Jego budowa ma szansę rozpocząć się już w przyszłym roku.
Koncepcję budowy wiaduktu wykonała, na zlecenie Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie, firma Mosty z Katowic. Burmistrz Chrzanowa Ryszard Kosowski zapoznał się z tym dokumentem na spotkaniu z przedstawicielami Zarządu Dróg Wojewódzkich, Małopolskiego Urzędu Marszałkowskiego oraz policji. Planowany wiadukt zmieści się w pasie drogowym, omijając prywatne działki. Nie będą więc konieczne wywłaszczenia, co znacznie skróci czas realizacji zadania. Wysokość wiaduktu nad samymi torami wyniesie 7,5 metra.
Inwestycja kosztować będzie 11 milionów złotych. Znaczą część kosztów pokryją środki unijne z Funduszu Spójność. Gminy Chrzanów i Libiąż, a także powiat, wyłożą po 100 tys. zł na projekt wiaduktu. Jego budowa jest już jednak zadaniem Zarządu Dróg Wojewódzkich.
Przed przejazdem kolejowym w Kroczymiechu codziennie stoją długie kolejki samochodów, niekiedy nawet po 20 minut. Wybudowanie wiaduktu nad torami upłynni ruch samochodowy w kierunku Libiąża i Oświęcimia.
- Liczy się również ekologia. Spaliny czekających na otwarcie przejazdu samochodów szkodzą środowisku. Jest to również uciążliwe dla mieszkańców – przekonuje burmistrz Ryszard Kosowski.
Projektanci są w stałym kontakcie z właścicielami obiektów stojących w pobliżu miejsca, gdzie wybudowany zostanie wiadukt. Oprócz kilku prywatnych domów, znajduje się tam m. in. duży sklep Elektron i stacja paliw.
- Sytuacja jest wyjątkowo skomplikowana. Trzeba będzie się zastanowić nad przebudową wjazdów i wyjazdów z parkingu przed Elektronem, ze stacji benzynowej, na prywatne posesje. W pobliżu biegnie też droga do Ocynkownii Śląsk – wymienia Marek Kanik, naczelnik wydziału architektury i urbanistyki w Urzędzie Miejskim w Chrzanowie.
Po libiąskiej stronie przejazdu kolejowego zaplanowano niewielkie rondo, dzięki któremu mieszkańcy pobliskich domów będą mogli bezkolizyjnie do nich dojechać.
- W tym roku chcielibyśmy opracować projekt wiaduktu i załatwić wszystkie pozwolenia. Jest szansa, że w przyszłym roku budowa ruszy – informuje burmistrz.