W 2003 r. chrzanowski TBS zakłada zwiększenie liczby mieszkań komunalnych i socjalnych. Podobno najtaniej będzie zaadaptować na ten cel już istniejące budynki.
Dobiega końca budowa trzeciego bloku wznoszonego przez chrzanowski TBS. Przypomnijmy, że spółka wybudowała wcześniej budynki przy ul. Jordana i na Kroczymiechu. Kolejna inwestycja trwa przy ul. Fabrycznej. Ma kosztować około 2,3 mln zł. Budynek, którego wykonawcą jest katowicki Dom-bud, ma być oddany do użytku w marcu tego roku. Miesiąc później wprowadzą się lokatorzy.
- Aktualnie układane są posadzki i rozpoczyna się wyposażanie mieszkań. Zakres robót uległ zwiększeniu o kanalizację ogólnospławną. Trzeba ją wykonać, by nie dochodziło do zalewnia położonych niżej posesji – wyjaśnia prezes spółki, Stanisław Fudała.
W budynku miało być wykonanych 27 mieszkań o powierzchni od 29 do 60 m2. Będzie ich ostatecznie 30, gdyż w przyziemiu urządzono dodatkowe trzy. Przyszli lokatorzy będą płacić wraz z mediami 11-12 zł/m2 miesięcznie.
Plany TBS-u zakładały budowę kolejnych mieszkań przy ul. Szarych Szeregów. Jednak inwestycja stoi pod znakiem zapytania, gdyż w tym roku na to przedsięwzięcie gmina musiałaby wyasygnować około 1,5 mln zł. Ze względu na finansową mizerię może się to okazać nierealne. Nie oznacza to jednak, że w Chrzanowie nie przybędzie mieszkań.
- Lista oczekujących na mieszkanie socjalne lub komunalne liczy aż 162 nazwiska. Dlatego istnieje potrzeba pozyskania lokali, które nadawałyby się do zasiedlenia. Na razie rozpatrywane są dwie możliwości. Na mieszkania komunalne mogłyby zostać zaadaptowane pomieszczenia byłego hotelu pielęgniarek. Może tam powstać około 30 mieszkań zamiennych dla osób z listy lub tych zajmujących budynki przeznaczone przez gminę do remontu albo sprzedaży. Wcześniej jednak starostwo musiałoby przekazać budynek gminie. Związana z tym procedura potrwałaby kilka miesięcy. Razem z burmistrzem rozważamy też możliwość zaadaptowania na cele mieszkalne należącego do Bumaru-Fablok S.A. parterowego budynku przy byłym hotelu. Jednak problemem mogą się okazać niemałe koszty ogrzewania budynku. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, będziemy inwestorem zastępczym, a w przyszłości zarządcą tych budynków – planuje prezes Fudała.
Jak się dowiedzieliśmy, chrzanowski TBS jest też zainteresowany ewentualnym przejęciem budynku PKP, stojącego w pobliżu klasztoru w Trzebini oraz siedziby administracji starego chrzanowskiego szpitala. Spółka nie wyklucza też rozpoczęcia budowy pilotowego budynku w Libiążu.