Do końca marca Pracownicza Spółka Fablok musi wykupić ponad 21 procent akcji Bumar-Fablok S.A. należących obecnie do funduszy mniejszościowych związanych z VII NFI. W ten sposób już w kwietniu spółka pracownicza ma szansę stać się właścicielem 67,3 procent akcji firmy.
Zarządowi Pracowniczej Spółki Fablok udało się już wykupić prawie 39 procent akcji będących wcześniej w posiadaniu VII NFI oraz trzech funduszy mniejszościowych. Zgodnie z umową, którą spółka podpisała z VII NFI, przejęcie wykupionych akcji funduszy nastąpi jednak dopiero wtedy, gdy Pracownicza Spółka wykupi wszystkie akcje będące w posiadaniu funduszy (w sumie 60 procent akcji Bumar-Fablok S.A.). Spółka posiada już 7,3 procent akcji należących do pracowników oraz 1,9 procent akcji z funduszu mniejszościowego „Magna-Polonia”, z którym zrealizowała odrębną umowę. W rękach pracowników pozostaje wciąż jeszcze 7,7 procent akcji firmy. Do Skarbu Państwa należy natomiast 25 procent akcji. Spółka Pracownicza ma czas na wykupienie tych akcji do końca 2003 roku. Zarząd szuka jednak inwestora, który kupiłby akcje Skarbu Państwa.
- Fablok wymaga dokapitalizowania i pozyskiwania nowych rynków zbytu i nowych wyrobów. Szansą na to może być silny zewnętrzny inwestor – komentuje Piotr Majcherczyk, prezes Bumar-Fablok S.A.
Najwięcej trudności w procesie przekształceń kapitałowych w Fabloku stwarza pozyskanie źródeł finansowania.
- Prowadzimy bardzo zaawansowane rozmowy z bankami i innymi instytucjami finansowymi na temat udzielenia nam kredytu na wykup reszty akcji będących własnością funduszy mniejszościowych. Jesteśmy przekonani, że dotrzymamy warunków umowy zawartej z VII NFI i do końca marca sfinalizujemy zakup tych akcji – informuje Bronisława Mroczek, prezes Pracowniczej Spółki Fablok.
Dotychczas zostały zaciągnięte dwa kredyty: w Kredyt Banku i w BPH PBK S.A. Kredytobiorcą był Bumar-Fablok S.A.
- Banki i instytucje, z którymi rozmawialiśmy, nie chciały udzielić kredytu spółce pracowniczej, chociaż poręczeniem miał być majątek Bumar-Fablok S.A. Ostatecznie udało nam się porozumieć w tej sprawie tylko z dwoma wymienionymi bankami – mówi Maria Pitala, wiceprezes zarządu Bumar-Fablok S.A., dyrektor ekonomiczno-finansowy.
Do tej pory znaczna część akcji została wykupiona za środki własne Bumar-Fablok S.A.
- Zgromadzenie tak znacznych środków finansowych było możliwe dzięki uzyskanym przez Bumar - Fablok S.A. wynikom ekonomiczno-finansowym. Spółka uzyskała dodatni wynik finansowy i posiada dobrą płynność finansową - komentuje M. Pitala.
Fablok ma szansę stać się jedną z pierwszych tak dużych spółek pracowniczych w Polsce. Przedstawiciele zarządów Bumar-Fablok i Pracowniczej Spółki podkreślają, jak trudny jest to proces.
- Przed nami nikt nie przeprowadził takiego typu przekształceń do końca – zaznacza prezes Mroczek.
Spółka została zarejestrowana w październiku 2001 roku. Prezesem zarządu jest Bronisława Mroczek. Członkami zarządu są Krzysztof Kocot i Leopold Marcinkowski. Przewodniczącym rady nadzorczej jest Bogdan Stoch. Jego zastępcami są Wiesław Patyk i Ryszard Wyrobiec (obaj ze związków zawodowych). W skład rady wchodzą także Halina Gaudyn i Stanisław Likus.
Przedstawiciele obu spółek: pracowniczej i Bumar-Fablok chcą, by jeszcze w tym roku doszło do połączenia obu spółek. W wyniku tego połączenia ulegnie zmianie struktura akcjonariatu. Większościowym właścicielem spółki będą pracownicy. Cała reszta, to znaczy profil produkcji oraz struktura organizacyjna fabryki, pozostaną bez zmian. Tym samym pracownicy Fabloku, stając się współwłaścicielami spółki będą mieli bezpośredni wpływ na jej dalszy rozwój.
Nowy zarząd wybierze rada nadzorcza. Nie wiadomo jeszcze, kto stanie na jego czele.