Nie masz konta? Zarejestruj się

MTS ładuje akumulatory

07.01.2003 00:00
Piłkarze ręczni MTS-u mieli tylko kilka dni wolnego na święta. Już 2 stycznia rozpoczęli przygotowania do rundy rewanżowej, która rozpoczyna się 1 lutego. Sytuacja finansowa w klubie nie pozwala na zorganizowanie obozu zimowego, dlatego zespół trenuje na własnych obiektach.
Piłkarze ręczni MTS-u mieli tylko kilka dni wolnego na święta. Już 2 stycznia rozpoczęli przygotowania do rundy rewanżowej, która rozpoczyna się 1 lutego. Sytuacja finansowa w klubie nie pozwala na zorganizowanie obozu zimowego, dlatego zespół trenuje na własnych obiektach.
Występy chrzanowian w pierwszej rundzie wywołały mieszane odczucia wśród kibiców. Nie brakowało takich, którzy nieustannie narzekali na swoich zawodników. Byli też tacy, którym gra zespołu - szczególnie w pierwszej fazie rozgrywek - przypadła do gustu. Poważne zastrzeżenie można mieć do przegranego meczu u siebie z AZS Politechnika Radom. Gospodarze jeszcze na początku drugiej połowy prowadzili 17-11, by ostatecznie ulec radomianom 28-30.
- Pierwszą rundę rozgrywek zarząd ocenia pozytywnie. Przed rozpoczęciem sezonu mieliśmy duże obawy o wyniki, bo ubytek 11 zawodników, w tym 7 z podstawowego składu, stanowiących o sile zespołu, to poważna strata. Do tego doszły kłopoty z halą, w której remontowano parkiet. Zespół musiał się poniewierać się po różnych obiektach, często niewymiarowych. O zorganizowaniu obozu nawet nie myśleliśmy, gdyż finanse na to nie pozwalają. Do tego jeszcze trzeba dołożyć brak filara drużyny – Tomasza Wróbla, który wyjechał za granicę i wrócił na ostatnie mecze. Pozostaje lekki niedosyt, bo MTS lepiej prezentował się na wyjazdach, a przed wymagającą chrzanowską publicznością grał już gorzej. Młodzi zawodnicy z tą presją nie mogli sobie poradzić. W dalszym ciągu przed drużyną stawiamy jeden cel – utrzymanie się w pierwszej lidze, z której spadają cztery ekipy – mówi członek zarządu klubu Ryszard Kowalczyk.
O indywidualne oceny poszczególnych zawodników pokusił się drugi trener Adam Piekarczyk:
Piotr Rokita, bramkarz: po bardzo dobrym początku później trochę obniżył poziom, spadła jego aktywność między słupkami, za mało „gadał” z obroną. Pozostali bramkarze Czak i Baliś to młodzi chłopcy i trudno ich oceniać, ponieważ mało bronili. Drzemią w nich jednak spore możliwości. W bramce doświadczenie zdobywa się z wiekiem.
Paweł Rokita (48 bramek): mocny punkt zespołu, ma duże możliwości
Tomasz Charuza – skrzydłowy (33 bramki): bardzo udanie wprowadził się do zespołu i korzystnie prezentował się na tle innych ligowców. Musi jednak poprawić skuteczność.
Adam Kruczek – rozegranie (74 bramki): duże wahania formy od bardzo dobrych występów po słabsze. Jego słabszą stroną jest defensywa.
Ryszard Jacek – rozegranie (37 bramek): nie jest to ten zawodnik sprzed dwóch sezonów, lecz zmagał się z kontuzją i przeciwnicy dobrze go znają. Jest przykładem dla młodzieży w zaangażowaniu na treningach.
Wiesław Zduń – rozegranie (19 bramek): gdyby zawsze grał tak, jak z SMS-em, można by być z niego zadowolonym i mówić o postępie.
Tomasz Wróbel – rozegranie (20 bramek): dołączył do zespołu pod koniec rozgrywek i brak treningów sprawił, że jeszcze nie prezentuje optymalnej formy.
Paweł Odynokow – kołowy (14 bramek): trochę słabiej prezentował się w obronie i brak było w nim agresji, z której jest znany. Stać go na więcej.
Łukasz Wróbel – kołowy (19 bramek): nie zaprezentował wszystkiego, na co go stać.
Rafał Bugajski – rozegranie (16 bramek): z powodu kontuzji wystąpił tylko w trzech ostatnich meczach. Ambitny, waleczny, umie poderwać zespół, kiedy gra się nie układa.
Marcin Skoczylas – rozegranie (29 bramek): pierwszy rezerwowy, parę razy zagrał od pierwszej minuty. Brakuje mu doświadczenia i w grę wkłada za dużo emocji, powinien mocniej przyłożyć się do treningów.
Adam Babicz – rozegranie (3 bramki): mało grał, między innymi ze względu na kontuzje. Widać różnicę między wiekiem juniora i seniora. Brakuje mu doświadczenia boiskowego, zaczyna się dopiero ogrywać.
D. Chmielowski – rozegranie (4 bramki): jego praca zawodowa koliduje z treningami, mało występował ze względu na kontuzje.
D. Podsiadło – skrzydłowy: praktycznie nie grał.
W pierwszej rundzie MTS zdobył 12 pkt. Na ten dorobek złożyło się pięć zwycięstw i dwa remisy. Bramki 316-329. Dało to chrzanowianom 9. miejsce w tabeli. Pierwszy mecz w rundzie rewanżowej zagrają 1 lutego z Eltastem w Radomiu.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 1 (562)
  • Data wydania: 07.01.03

Kup e-gazetę!