Stawka podatku od budynków związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej w ubiegłym roku wyniosła w gminie Babice 16,83 zł za 1m2. Na 2003 rok wójt zaproponował 17,31 zł od 1 m2. Rada zgodziła się na 17,10 zł.

By ludziom było lżej
- Mówi się, że gmina zabiega o inwestorów, a tymczasem ustala maksymalne stawki podatku, które można porównać z Warszawą czy Zakopanem – twierdzi radna Kazimiera Terlecka.
Krzysztof Trzaska, mimo że nie prowadzi swojego interesu, także uważa, że rada nie powinna uchwalać maksymalnych stawek.
- Zróbmy tak, by ludziom było lżej – apelował Henryk Baluś.
Wójt początkowo zdawał się być nieugięty...
- Wpływy z podatku od nieruchomości w zakresie gruntów rolnych zmaleją nie z naszego powodu. Ustawodawca niczym nam tego nie zrekompensuje. Musimy więc sobie jakoś poradzić. Wysokie stawki podatku od nieruchomości związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej wynikają także z niewielkiej ilości podmiotów gospodarczych w gminie. Gdyby były ich setki, moglibyśmy sobie pozwolić na mniejszy podatek – bronił swoich propozycji Wiesław Domin.
Jan Jurkiewicz przewiduje, że w efekcie firm zacznie jeszcze bardziej ubywać.
- Przedsiębiorcy będą rejestrować swoje sklepy i zakłady w innych gminach, więc do naszej kasy nie wpłynie ani złotówka – argumentował Jurkiewicz.
Wójta popierał jego zastępca, Józef Warzecha.
- Ludzie nie docenią nas za niskie podatki, ale za to, co dla gminy zrobimy. Mieszkańcy nie zrozumieją, że nie wyasfaltujemy drogi, bo obniżając podatki nie będziemy mieć za co – przekonywał Warzecha.
W końcu wójt postanowił pójść na kompromis. Wyszedł z inicjatywą, by uchwalić ulgi w podatku od nieruchomości dla osób tworzących nowe miejsca pracy. Projekt uchwały w tej sprawie będzie rozpatrywany na kolejnym posiedzeniu rady.
Radni uchwalili, że stawka podatku od nieruchomości od budynków związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej w 2003 roku wyniesie 17,10 zł.