Nie masz konta? Zarejestruj się

Śląska kasa już nas nie chce

03.12.2002 00:00
Śląska Regionalna Kasa Chorych tak zubożała, że nie będzie zawierać umów z zakładami spoza województwa śląskiego. Co to oznacza dla 19.178 mieszkańców naszego powiatu należących do tej kasy?
Śląska Regionalna Kasa Chorych tak zubożała, że nie będzie zawierać umów z zakładami spoza województwa śląskiego. Co to oznacza dla 19.178 mieszkańców naszego powiatu należących do tej kasy?
Zdaniem Ewy Potockiej, dyrektor Szpitala Powiatowego w Chrzanowie, spora część tych ludzi to osoby starsze, wymagające długotrwałego, specjalistycznego leczenia. Po 1 stycznia 2003 roku porady będą musieli szukać u specjalistów w Katowicach, Mysłowicach, Zabrzu i innych śląskich miastach.

Z powodu biedy
Śląska Regionalna Kasa Chorych, tłumacząc się trudną sytuacją finansową, podjęła decyzję o niepodpisywaniu w przyszłym roku kontraktów na specjalistykę i leczenie stacjonarne z zakładami spoza województwa śląskiego. Kasa podpisze kontrakty jedynie na podstawową opiekę zdrowotną. Oznacza to, że pacjent należący do ŚRKCh, po otrzymaniu od swojego lekarza rodzinnego skierowania do specjalisty, będzie musiał szukać go w województwie śląskim. Co się stanie, gdy osoba ta będzie musiała iść do szpitala?
- Teoretycznie, płacącego ubezpieczenie zdrowotne pacjenta nie musi obchodzić to, z którą kasą chorych szpital ma podpisany kontrakt. Mieszkańcy powiatu chrzanowskiego należący do śląskiej kasy mogliby więc leczyć się w chrzanowskim szpitalu powiatowym po wcześniejszym uzyskaniu promesy od swojej macierzystej kasy chorych o zapłaceniu za to leczenie. Nie jestem jednak w stanie dziś powiedzieć, czy takie promesy będą wydawane przez naszą kasę nie tylko na leczenie stacjonarne, ale zwłaszcza na specjalistykę – mówi Ryszard Stelmaszczyk z biura prasowego ŚRKCh.
- W tym roku strata finansowa naszej kasy wynosi 200 milionów zł. Planowane przychody w przyszłym roku będą o 10 procent niższe i wyniosą około 4 mld zł – tłumaczy powód wprowadzenia ograniczeń R. Stelmaszczyk.

Problemy ze szpitalami
Co będą musieli w takim razie zrobić mieszkańcy powiatu chrzanowskiego należący do ŚRKCh, gdy ta nie będzie wydawać promes na leczenie w szpitalach spoza województwa śląskiego? Pierwsza możliwość to szukanie pomocy w szpitalach śląskich. Najbliższy znajduje się w Jaworznie.
- Z jednej strony możemy się tylko cieszyć z nowych pacjentów. Jednocześnie jednak docierają do nas informacje o tym, iż wzrosły kary za niewywiązywanie się z umów zawartych z kasą chorych, czyli na przykład za przekraczanie limitów. Nie jesteśmy pewni, czy przyjmując tak wielu nowych pacjentów z powiatu chrzanowskiego, będziemy w stanie zmieścić się w limitach ustalonych z kasą chorych – zastanawia się Grażyna Czarnecka, kierownik administracji szpitala w Jaworznie.

Pełna niepokoju jest Ewa Potocka, dyrektor szpitala chrzanowskiego.
- Co będzie z pacjentami należącymi do śląskiej kasy, którzy będą leżeć u nas na przełomie grudnia i stycznia? Za ich grudniowy pobyt zapłaci nam Śląska Regionalna Kasa Chorych, ale za styczniowy już raczej nie. Oczywiście, nikt tych ludzi nie wyrzuci ze szpitala, ale też nikt nie zapłaci za ich pobyt, co spowoduje straty – twierdzi dyrektor Potocka.

Bez indywidualnego podejścia
Pani dyrektor już wydała decyzję, by nie zapisywać „śląskich” pacjentów na zabiegi rehabilitacyjne.
- Niektóre z tych zabiegów i tak mogłyby być zrealizowane dopiero w styczniu czy w lutym, kiedy kontrakt nie będzie już obowiązywał – wyjaśnia Ewa Potocka.
W zeszłym tygodniu, zaraz po otrzymaniu informacji o przyszłorocznych zmianach, dyrektor Potocka napisała do Józefa Kurka, dyrektora ŚRKCh prośbę o zawarcie kontraktu ze szpitalem na dotychczasowych warunkach chociażby do końca marca 2003 roku.
„Uważam, że podjęcie takiej decyzji (o niezawieraniu przez ŚRKCh w przyszłym roku kontraktu z chrzanowskim szpitalem – przyp. aut.) w stosunku do Chrzanowa, który jest miastem przygranicznym należącym przez 25 lat do województwa śląskiego, wymaga indywidualnego podejścia” – pisze w liście do dyrektora Kurka Ewa Potocka.
Pacjenci należący do Śląskiej Regionalnej Kasy Chorych już dzisiaj mogą przepisać się do kasy małopolskiej, aby po 1 stycznia móc bez problemów korzystać z porad specjalistów oraz leczenia szpitalnego w powiecie chrzanowskim. Cała procedura trwa jednak dość długo i zmiana przynależności faktycznie nastąpiłaby najwcześniej w lutym. Jak zmienić kasę piszemy na stronie 33.
Małopolska Regionalna Kasa Chorych przez cały zeszły tydzień gorączkowo opracowywała strategię na wypadek pospolitego ruszenia pacjentów z powiatów chrzanowskiego, olkuskiego i oświęcimskiego, którzy dzisiaj należą do ŚRKCh (ponad 67 tys. osób).
- Sądzimy, że kasa śląska będzie jednak wydawać promesy na leczenie swoich pacjentów w szpitalach zakontraktowanych przez nas. Trudno jednak powiedzieć, co będzie się działo z całą specjalistyką – uważa Grzegorz Dybczak z MRKCh.

Feralny styczeń
MRKCh uruchomiła infolinię, pod którą pacjenci mogą dowiedzieć się wszystkiego na temat zmiany kasy. Informacje te znajdują się również na stronie internetowej MRKCh.
- Operacja zmiany kasy nie wiąże się z żadnymi opłatami – podkreśla Andrzej Jasiewicz, dyrektor departamentu medycznego MRKCh.
Ewa Potocka, sama należąca do kasy śląskiej, obawia się o pacjentów, którzy są w trakcie długotrwałego leczenia specjalistycznego.
- Jeśli zdecydują się na zmianę przynależności do kasy chorych ze śląskiej na małopolską i tak do lutego będą musieli prawdopodobnie jeździć na zabiegi do śląskich szpitali i poradni. Może to być dla nich bardzo uciążliwe. W sytuacji, gdy zostaną w śląskiej kasie chorych, również czeka ich kłopotliwe szukanie specjalistów w śląskich miastach – mówi E. Potocka.
Zawsze istnieje możliwość korzystania z usług specjalistów oraz leczenia szpitalnego na zasadach komercyjnych, za pełną odpłatnością. Tylko czy starszych, schorowanych emerytów stać na to?

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 49 (558)
  • Data wydania: 03.12.02

Kup e-gazetę!