Nie masz konta? Zarejestruj się

Samorząd nie darował

26.11.2002 00:00
Tylko gmina Alwernia dała szansę przedsiębiorcom na oddłużenie swoich zaległości w podatku od nieruchomości oraz od środków transportu. Nikt jednak nie skorzystał z tej możliwości.
Tylko gmina Alwernia dała szansę przedsiębiorcom na oddłużenie swoich zaległości w podatku od nieruchomości oraz od środków transportu. Nikt jednak nie skorzystał z tej możliwości.

Ustawa o restrukturyzacji niektórych należności publicznoprawnych dawała przedsiębiorcom szansę na oddłużenie z tytułu niezapłaconych podatków od nieruchomości czy od środków transportu. Rady gmin musiały jednak podjąć wcześniej stosowną uchwałę. W powiecie chrzanowskim uczyniła to jedynie gmina Alwernia.
- Nie zdecydowaliśmy się na podjęcie tej uchwały między innymi ze względu na oszczędności w gminie. Poza tym, powstały pewne wątpliwości prawne, czy gmina może być organem restrukturyzacyjnym – wyjaśnia Alicja Langwerska-Malik, sekretarz gminy Chrzanów.
Podobnie tłumaczy się Maria Strugała, skarbnik gminy Babice.
- Po pierwsze zaległości w podatku od nieruchomości oraz od środków transportu w naszej gminie nie były zbyt duże, a po drugie nie możemy zrzec się dochodów, jakie ma gmina. Jesteśmy oszczędni i zapobiegliwi – mówi pani skarbnik.
Trzebińscy radni minionej kadencji również nie zdecydowali się pomóc przedsiębiorcom.
- Nasza gmina nie jest organem restrukturyzacyjnym – oświadczył Robert Siwek, rzecznik prasowy urzędu.
Teresa Litwińska, skarbnik gminy Libiąż, przyznaje, że jej gmina nie podjęła uchwały, ponieważ po prostu nie zdążyła tego zrobić.
- Ustawodawca wyznaczył radom gmin bardzo krótki termin na podjęcie uchwał o restrukturyzacji należności publicznoprawnych. Rada Miejska w Libiążu była już wtedy po ostatniej sesji, a zwołanie sesji nadzwyczajnej wiązało się ze sporymi kosztami. Pragnę jednak zaznaczyć, że burmistrz ma pewne narzędzia w postaci np. ulg podatkowych, które może stosować, aby wspomóc przedsiębiorców – mówi Teresa Litwińska.
- Sejmik Województwa Małopolskiego nie podjął uchwały o oddłużeniu. Oznacza to, że do urzędu nie mogą wpływać od przedsiębiorców żadne wnioski w tej sprawie, dotyczące chociażby zaległych opłat za korzystanie ze środowiska – wyjaśnia Małgorzata Kostka-Dąbrowa, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego w Krakowie.

Wyjaśnienia urzędników, że uchwały nie zostały podjęte ze względów oszczędnościowych są raczej nieuzasadnione. Ideą ustawodawcy było przecież odzyskanie od przedsiębiorców chociaż części należności w postaci opłaty restrukturyzacyjnej. Ustawodawca liczył się bowiem z tym, że zadłużone firmy prawdopodobnie nigdy nie będą w stanie uregulować narosłych przez lata należności wobec gminy, urzędu skarbowego czy ZUS.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 48 (557)
  • Data wydania: 26.11.02

Kup e-gazetę!