Prawdopodobnie dojdzie do połączenia radnych z SLD-UP i Porozumienia Lewicy Samorządowej w chrzanowskiej radzie miejskiej w jeden klub. W skład klubu wejdzie jedenastu radnych. Inaczej jest w powiatowej radzie, w której dwóch radnych z Porozumienia Lewicy Samorządowej weszło w koalicję z prawicowymi ugrupowaniami a nie z koalicją SLD-UP, do której politycznie mu bliżej.
W nowej chrzanowskiej radzie miejskiej koalicja SLD-UP zdobyła osiem mandatów, Porozumienie Lewicy Samorządowej trzy. Jaką klub będzie nosił nazwę na razie nie wiadomo, ale wiadomo już, że będzie on opozycją, czemu na inauguracyjnej sesji dał wyraz radny SLD-UP Andrzej Oczkowski, który stwierdził:
- Radni, członkowie i sympatycy SLD oraz Porozumienia Lewicy Samorządowej wyrażają głębokie ubolewanie z faktu, że samorząd miejski w Chrzanowie został zdecydowanie upolityczniony poprzez zawarcie prawicowej koalicji na zasadzie – wszyscy przeciwko lewicy. Koalicja ta, ściśle związana z burmistrzem Ryszardem Kosowskim, spowoduje jednostronny, prawicowy i niedemokratyczny charakter rządów w mieście.
- Prosiłbym o uszanowanie demokratycznego wyboru. Te komentarze są nie na miejscu. Liczę na współpracę z całą radą i mam nadzieję, że na tej sali będzie jak najmniej politycznych spraw – stwierdził burmistrz Ryszard Kosowski.
Andrzej Oczkowski nie ukrywał, że liczył na to, iż radni lewicy będą współrządzić.
- Popierając w głosowaniu na wiceprzewodniczącego rady miejskiej Marka Świtalskiego daliśmy sygnał, że jesteśmy gotowi do współpracy. Liczyliśmy, że koalicja poprze Krzysztofa Skrzypka na drugiego wiceprzewodniczącego rady. Niestety, tak się nie stało. To będzie bardzo trudna kadencja, a my wraz z radnymi z Porozumienia Lewicy Samorządowej będziemy jak monolit – jeden obóz lewicy.