Festyn sportowy w Dulowej to pierwsze tego typu szkolne wydarzenie, w którym tak masowo brali udział rodzice uczniów. Impreza przebiegała pod hasłem: „Zdrowy styl życia drogą do sukcesu”.
Rodzice musieli przezwyciężyć strach i wstyd, wyzbyć się wszelkich zahamowań i ruszyć do boju o zwycięstwo drużyny, w której walczyli obok swoich dzieci.
- Dorośli udowodnili swą przydatność w drużynach, z którymi startowali w sportowych konkurencjach. Dzieci także zmieniły zdanie na ten temat. Wcześniej uważały, że zabawa z rodzicami przy kolegach to „obciach” (wstyd – przyp. aut.). Myślę, że gdybyśmy przygotowali kolejny festyn, namówilibyśmy rodziców do współzawodnictwa, bo tak naprawdę w każdym z nas drzemie dziecko – uważa Grzegorz Ginter, wuefista SP w Dulowej.
Festyn odbył się 25 października. Dzień wcześniej sala gimnastyczna należała do rodziców; mogli poćwiczyć i utwierdzić się w przekonaniu, że z kondycją wcale nie jest źle: skakali na skakance, rzucali do celu, jeździli na hulajnodze.

Indywidualni zwycięzcy Festynu sportowego w SP w Dulowej:
Rzut do celu – Kamil Urbańczyk (kl. III) z grupy młodszej i Sławomir Rejdych (kl. V) z grupy starszej
Skoki na skakance: Domian Barcik (kl. I) i Martyna Kozłowska (kl. VI)
Zwycięskie drużyny:
„Konik i spółka”, czyli uczniowie: Kamil Kasprzyk, Mateusz Trębacz, Łukasz Głuch, Wojciech Chmielowski oraz rodzice: Elżbieta i Artur Głuchowie (grupa młodsza)
„Kaczory”, czyli: Michał Kowalik, Tomasz Folga, Łukasz Gwizdała, Dawid Niewiedział (grupa młodsza) oraz Małgorzata Folga i Stanisław Niewiedział (grupa starsza)