Degustacja wybornych potraw, doskonałych nie tylko na wesele, pokaz mody ślubnej, prezentacja prac fotografów i kamerzystów video oraz wiele innych atrakcji czekało na odwiedzających niedzielne IV Targi Ślubno-Weselne. W tym roku targi odbywały się w byłym salonie Nissana, w Trzebini, przy ulicy Długiej.
Jak co roku, firmy działające w branży weselnej prezentowały najnowsze trendy i pomysły na urozmaicenie ślubu i wesela. Zwiedzający, wśród których przeważały narzeczone pary, z zaciekawieniem (i zdumieniem) przyglądali się tortom przyozdobionym wykonanym z cukru samochodzikiem.
- Zrobienie cukrowego samochodziku zajęło naszemu cukiernikowi całą noc. Kilka dni przed weselem cukiernik rysuje projekt tortu. O tym, jaki smak będzie miał tort, decydują państwo młodzi. Jeśli jednak kompletnie nie mają pomysłu, sami coś im proponujemy – opowiada Ksenia Malik z cukierni Malik w Oświęcimiu, która przyznaje, że najczęściej państwo młodzi wybierają tradycyjne, piętrowe torty.
Dobry tort to jednak nie wszystko. Janina Puchal od jedenastu lat zajmuje się dekorowaniem weselnych stołów i sal. Świadczy też usługi kulinarne.
- Od dłuższego czasu najpopularniejsze dekoracje to te utrzymane w kolorach białym i szafirowym. W tym roku proponuję połączenie szafirowego z różowym. Przyozdobienie sali i stołów trwa kilkanaście godzin – mówi Janina Puchal.
Niestety, okazuje się, że nie w każdym zestawie kolorystycznym pani Janina jest w stanie wykonać weselną dekorację.
- Biało - czerwone ozdoby odpadają. Na szczęście, młodzi nie pytają o takie – dodaje.
Renata Gniewek z chrzanowskiego studia fotograficznego twierdzi, że najlepiej już sześć miesięcy przed planowanym ślubem dogadać się z fotografem.
- Wtedy ma się szansę na wybranie najlepszej godziny na robienie zdjęć w studiu. Oczywiście, można umawiać się na kilka tygodni przed ślubem, ale istnieje możliwość, że państwo młodzi będą musieli przyjechać do fotografa w środku przyjęcia weselnego, o północy. Zupełnie inaczej wygląda natomiast kwestia umawiania tzw. plenerów. Młodzi umawiają się z fotografem na termin, który najbardziej im odpowiada. Proponujemy klientom miejsca, w których zdjęcia będą najpiękniejsze. Chętnie jednak pojedziemy tam, gdzie wskażą młodzi – opowiada Renata Gniewek.
Przyszłe panie młode przyglądały się na targach zwłaszcza sukniom ślubnym. Obok tradycyjnych białych i kremowych sukien pojawiły się kreacje z bordowym gorsetem, a nawet z czarnymi dodatkami.
- Welony wciąż są modne. Najpopularniejsze suknie to te z odcinanym gorsetem. Panie zwracają uwagę przede wszystkim na fason sukni, rzadko pytają o tkaninę, z której kreacja została uszyta. Jeśli klientka życzy sobie drobne przeróbki, wykonujemy je zgodnie z jej sugestiami. Każda suknia dopasowywana jest do wymiarów panny młodej – dodaje Anita Ostrowska z salonu sukien ślubnych w Jaworznie.
- Suknię wolę przymierzyć na spokojnie, w salonie. Tutaj tylko oglądam modele – mówi Ula, która jesienią przyszłego roku wychodzi za mąż. Na targi przyszła z narzeczonym Markiem.
Wioletta i Michał zamierzają się pobrać w przyszłym roku, we wrześniu. Przygotowania do ślubu rozpoczęli jednak już teraz.
- Salę trzeba zamawiać dużo wcześniej – mówią narzeczeni.
Ślubne kreacje zaprezentowane na targach skrytykowała Asia, która w czerwcu przyszłego roku zostanie żoną Marcina.
- Żadna sukienka mi się nie spodobała. Wybieramy się w lutym na podobne targi do Tychów. Tam podobno jest największy wybór – mówi Asia.
Nowością na tegorocznych targach była rozprowadzana na imprezie Zaczarowana Karta, czyli branżowa karta rabatowa, dzięki której narzeczeni mogą płacić taniej za niektóre usługi weselne.