W drugiej turze wyborów na stanowisko burmistrza Alwerni zwyciężył Jan Rychlik, którego poparli przede wszystkim mieszkańcy sołectw. Wyborcy z miasta stanęli murem za Albinem Baranem.
Około godziny 22.00 w niedzielę, Rychlik nie chciał jeszcze przyjmować gratulacji, ale przyznał, że się cieszy, bo prawdopodobnie wynik głosowania będzie dla niego korzystny.
O 23.00 potwierdziła to Miejska Komisja Wyborcza: Rychlik wygrał. Zdobył 2.800 głosów, a jego kontrkandydat Albin Baran – 1.715.
Jak można było się spodziewać, Barana poparli mieszkańcy miasta. W obu obwodach, na jakie podzielono Alwernię, Rychlik przegrał. Największą przewagę Albin Baran zdobył w obwodzie obejmującym osiedle Chemików, gdzie zdobył 174 głosy więcej.
O zwycięstwie Rychlika zdecydowali mieszkańcy sołectw, a przede wszystkim Kwaczały, gdzie nowy burmistrz mieszka. Zdecydowaną przewagę Rychlik zdobył również w Regulicach, Grojcu i Porębie Żegoty.
- Jestem mile zaskoczony tak dobrym wynikiem. To był nerwowy dzień, ponieważ swojego kontrkandydata traktowałem poważnie. Myślę, że mój wynik świadczy o dużym zaufaniu, którym darzą mnie mieszkańcy. Teraz muszę zrobić wszystko, aby ich nie zawieść – powiedział dzień po wyborze Jan Rychlik.
Nowy burmistrz przyznał, że wyniki znał późnym wieczorem, jednak w niedzielę nie świętował.
- Szampana wypiję dopiero dzisiaj – powiedział nam w poniedziałek rano.
Albin Baran nie zadzwonił z gratulacjami do nowego burmistrza.