Kosowski z Piwczykiem już raz rywalizowali – o mandat poselski w 1989 roku. Teraz walczą o funkcję burmistrza Chrzanowa i nastawieni są do siebie przyjaźnie. Adamczyk z Wołochem (kandydaci na burmistrza Trzebini) to woda i ogień: różne temperamenty, efektowny realizm i równie efektowny populizm. Między obu kandydatami iskrzy od wielu lat. Rychlik i Baran z Alwerni – to starcie pragmatyzmu urzędujacego wiceburmistrza z rutyną byłego naczelnika gminy, swoistej nieśmiałości i pewności siebie. Komu zaufają w niedzielę wyborcy?
Sześciu dżentelmenów walczyć będzie w najbliższą niedzielę o stanowiska burmistrzów w Chrzanowie, Trzebini i Alwerni. W każdej gminie jest po dwóch kandydatów. Wygra ten, który uzyska najwięcej głosów, bez względu na procentowe poparcie i frekwencję. Wbrew pozorom różnice pomiędzy zwycięzcami I tury nie są na tyle duże, aby wskazać dziś pewnych zwycięzców. Wszystko się może zdarzyć, dlatego warto iść w niedzielę do wyborów choćby po to, aby nie wyrzucać sobie później, że inni źle wybrali.
Aby pomóc Państwu w wyborze, redakcja „Przełomu” postanowiła przed II turą zorganizować debaty z udziałem kandydatów. Wszyscy przyjęli nasze zaproszenie. Dwugodzinne spotkania pozwoliły im raz jeszcze wyłożyć własne przemyślenia na temat przyszłości gmin, którymi chcą rządzić, oraz przypomnieć wyborcze obietnice.
Każda debata przebiegała według ściśle określonego scenariusza. Na początek i na koniec zmierzyliśmy uczestnikom ciśnienie, po to, aby pamiętali, że zdrowie jest ważniejsze od kariery w samorządzie. Później wysłuchaliśmy autoprezentacji, które w wersji oryginalnej możecie Państwo przeczytać na stronach poświęconych relacjom z trzech burmistrzowskich debat. Kolejne punkty programu to: pisemny quiz wiedzy o gminie, seria pytań ogólnych i test przemyśleń. Najdłużej trwały odpowiedzi na szczegółowe pytania zadawane kandydatom na burmistrzów przez dziennikarzy „Przełomu”. Na koniec poprosiliśmy wszystkich o kilka zdań w języku obcym na temat Chrzanowa, Trzebini i Alwerni. Jan Rychlik przemówił po francusku, Ryszard Kosowski i Adam Adamczyk po angielsku a Bronisław Piwczyk po rosyjsku (we wszystkich przypadkach była to bardzo podstawowa znajomość języka). Pozostali kandydaci nie zdecydowali się na tę próbę.